Przychodzi pijany mąż do domu i mówi do żony:
-Wiesz Helena, wracam sobie dzisiaj spokojnie z knajpy nikogo nie zaczepiam, a tu nagle czuje takie klap na plecach. Odwracam się, patrzę, a to aswalt.
Przychodzi pijany mąż...
Dodane przez sniezynka
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››
Komentarze
Re: Przychodzi pijany mąż...