psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

PRÓBY...

PRÓBY

Wczoraj kumpel mi napisał, że poszedł sobie na fajkę na osiedle. Siedzi na ławce i jara szluga. Podchodzi dżasza (osiedlowy dziadek), dosiada się do niego i pyta:
- Pszzzzepraszzzam ma pan możne papierosa?
Jako że niezbyt od niego pachniało powiedział, że nie i przesiadł się na ławkę naprzeciwko. Nie minęło 15 sekund dżasza wstaje, patrzy na niego i mówi:
- A moszzze pan ma?

- Wiesz, że są tacy faceci...

- Wiesz, że są tacy faceci co zakładają kobiece rajstopy?
- Zboczeńcy?
- Nie. Ci co na banki napadają.

Dlaczego nie może być...

Dlaczego nie może być żadnych dobrych skutków ubocznych. Choć raz chciałbym przeczytać na opakowaniu: "Może powodować wielokrotny orgazm".

Jak najszybciej opróżnić...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jestem najszczęśliwszym...

- Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie?
- Zakochałeś się?
- Wyspałem.

Baba ze wsi w sądzie....

Baba ze wsi w sądzie.

- Ja bym chciała rozwód z moim chłopem!
- Z jakich powodów?
- Seksualnych. On mi nie daje spokoju. Po kilka razy dziennie. Rano, po śniadaniu, po obiedzie. Właściwie co godzina prawie. Ja już nie mam siły.
- Dobrze. Sąd rozpatrzy pani apelację.
- Tam nie ma co patrzeć! Cała jest opuchnięta!

Dziewczyna, która w młodości...

Dziewczyna, która w młodości odmówiła Kulczykowi, od jakiegoś czasu - na wszelki wypadek - nie odmawia nikomu.

Zbliża się doroczny szkolny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

LATAJĄCE OWCE...

LATAJĄCE OWCE

Rzecz miała miejsce w Białce Tatrzańskiej. Jechaliśmy przez nią główną drogą w pięć osób fiatem uno (niezbyt szybko, bo przy takim obciążeniu nie dało się szaleć). W pewnym miejscu góral spędzał owieczki z pastwiska - dobiegały one prawie do samej drogi, przed którą skręcały do zagrody. Jedna z nich zapędziła się na drogę - pech chciał, że akurat prosto przed maskę. Uderzona wyleciała w powietrze i spadła przed autem - zanim jednak wysiadłem - zerwała się na nogi i wróciła do stada. Cóż, pozostało mi, więc tylko obejrzeć zderzak. Na to stojący z boku góral odezwał się z flegmą w głosie:
- E tam, panocku, chyba nic się nie stało, bo na płask chyciła... Ale kurna piknie leciała...

„NA RAZIE”...

„NA RAZIE”

Koledze z dziewczyną zgadało się na temat wilgotności powietrza... W pewnym momencie laska puszcza oko i mówi zalotnie:
- Wiesz, ja na razie tylko w jeden sposób robię się przy tobie wilgotna...
On:
- Ciekawe w jaki? I miło, że dodałaś „na razie”...
Ona zamyślona:
- Na razie w bardzo przyjemny, ale z biegiem lat to już tylko łzy i wymioty...