Moja żona lubi pogadać sobie ze mną po seksie.
I nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, że mija 3 lata, jak się rozwiedliśmy.
A ta suka do tej pory dzwoni do mnie po każdym stosunku!
Od paru lat pracuję na laptopie. Wczoraj usiadłem do komputera stacjonarnego. I, blad', z przyzwyczajenia po skończonej pracy jebn@łem monitorem o klawiaturę.
Przeglądam prezentację pewnej serii ćwiczeń. Potem przeglądam komentarze. Jeden mnie urzekł:
"Ćwiczę już 7 dni. Mam wrażenie że jest zdecydowanie lepiej, chociaż to może tylko efekt libido".
No tak, parę osób mówiło że po sterydach to kulturystom coś nietenteges z placebo...