psy
#it
hit
lek
fut
emu
syn

- Jeremi, boisz się czegoś?...

- Jeremi, boisz się czegoś?
- Tak, Leokadio, że cię stracę i będę całe życie już sam. A ty?
- Pająków.

Dziewczyno! Chcesz lepiej...

Dziewczyno! Chcesz lepiej poznać swego faceta? Dorysuj drugi pasek na teście ciążowym.

Masz kompleksy z powodu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Lusia, no chodź......

- Lusia, no chodź...
- Nie mogę, kiedy on patrzy!
- Kto?
- Kot.
Łaps. Kops. "Miau!"
- Zrobione, jest w kuchni. No chodź!
- Nie mogę.
- No co jeszcze?
- Chomik.
- Ale jego klatka jest na szafie, on nic nie widzi!
- A ja chcę, żeby on patrzył.

NA POCZCIE...

NA POCZCIE

Często bywam na poczcie, więc czasem mi wpadnie coś w ucho.
Na początek opowiedziane przez panie [P]ocztówki rozmowy telefoniczne z [K]lientami:
[P] - Urząd pocztowy przy ulicy takiej a takiej, w czym mogę pomóc?
[K] - Dobry, to poczta?
[P] - Tak.
[K] - Przy tej i tej ulicy?
[P] – Tak.
[K] - A jesteście dzisiaj czynni?
[P] - ...

Druga rozmowa z [L]istonoszem.
[K] - Dzień dobry, czy listonosz Zenek już zszedł?
[L] - Nie.
[K] - A kiedy zejdzie?
[L] - Nie wiem, ale jak wychodził do domu, to czuł się dobrze.

JAK MÓWIĆ DO DZIEWCZYNEK...

JAK MÓWIĆ DO DZIEWCZYNEK

Siostrzeńców mam. Małe, kochane diabliska. Rzecz miała miejsce, kiedy przekomarzałam się z [P]atysiem lat dwóch i wpadł nagle [M]isiałek w budzącym grozę wieku lat pięciu.
[Ja] - Patyś, a ty to taki mały wredniaczek jesteś.
[P] - Wcale nie! Głupi jesteś! Głupi jesteś!
Wtem z impetem wpada Misiał, łapie się pod boczki i z groźną miną do najmłodszego
[M] - Patyś! Do dziewczynek się tak nie mówi...
Ja, pełna dumy ciotka uśmiechnęłam się do małego gentlemana, po czym usłyszałam resztę zdania:
[M] - ...Do dziewczynek się mówi "głupia"!

DUŻE AUTO...

DUŻE AUTO

W mojej firmie mamy takiego pozytywnie zakręconego kolegę, którego pasją są amerykańskie samochody z lat 60-tych; czyli wiadomo 8 metrów długości silnik 20 litrów itd.) i z tymże kolegą (1) oglądamy sobie zdjęcia i opisy tych krążowników szos na jakimś poświęconym temu portalu . Oczywiście Kolega1 ekscytuje się tym co widzi i co i rusz podsumowuje: "o ten super" , "mmm ale cacko" , " o takim właśnie marzę" . "Natenczas" pojawia się u nas Kolega2 (tzw. lubiany inaczej) i oczywiście nie znając sprawy i kontekstu rozmowy, widząc te zdjęcia rzuca starym tekstem:
- No wiesz stary co się mówi o facetach z takimi autami, duże auto, mały członek.
Każdy z nas popatrzył na Golluma z politowaniem i nawet ripostować się nam nie chciało, ale nie naszej koleżance, która to postanowiła jednak nie odpuścić i tako rzekła:
- Jakby było tak, jak mówisz, to byś musiał TIR-em jeździć...

Przychodzi baba do lekarza:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nasz syn zapytał, czy...

Nasz syn zapytał, czy chłopak z jego szkoły może dzisiaj u nas przenocować. Zapytałem żony, czy przypadkiem nasz syn nie jest gejem. Zapytała - czy nie powinienem się bardziej przejmować faktem, że ten chłopak to jeden z uczniów mojego syna.

Co nas nie zabije, to...

Co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Kanapa jeszcze nigdy nikogo nie zabiła. Idę się położyć wzmocnić.