psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

PRZESTRZEŃ ŻYCIOWA...

PRZESTRZEŃ ŻYCIOWA

Dziś siedzimy w pracy:
Biuro, boksy, w rzędach po 3 stanowiska każdy plecami do siebie. Niedawno był remont który zmniejszył nam troszkę metraż więc kierownik z miarką w ręku mówi:
K - Pozwolicie że zabiorę wam po 5 cm?
Ja - Nie ma mowy!
K - Dlaczego?
Ja - Bo i tak juz siedzimy prawie oko w oko [:)]

Cały czas utrzymując...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sylwestrowa imprezka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie supermodelka przez...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dzwoni gość do biura...

Dzwoni gość do biura pośrednictwa pracy:
- Dzień dobry, jestem kucharzem, znajdzie się coś dla mnie?
- Jest oferta w restauracji "Harakiri", potrzebują szefa kuchni.
- Każdego dnia nowego?

Tygodniowy plan diety:...

Tygodniowy plan diety:
Poniedziałek - jabłko,
Wtorek - marchewka,
Środa - kubek kefiru,
Czwartek - pół banana,
Piątek - gotowany kartofelek,
Sobota - dzień głodówki i wypróżnienia,
Niedziela - kremacja.

W małżeństwie informatyków:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kasia, gdzie jesteś?...

- Kasia, gdzie jesteś?
- W ubikacji, mamo!
- Co tam robisz?
- A co się robi w ubikacji?
- Znowu palisz, gówniaro?!

ZBOCZENIEC...

ZBOCZENIEC

Słuchaj, co nam dzisiaj wykładowca opowiedział. Gdzieś w Stanach młoda dziewczyna dostała zapaści, umarła, zabrali ją do kostnicy. Parę dni później jej rodzice przyszli po ciało, ale jakoś nikt im nie chciał go wydać, w końcu lekarz zaprosił ich do gabinetu i siłą wlał walerianę do gardła.
Otóż w tym szpitalu w kostnicy pracował pewien... zboczeniec. Patrzy, a tu piękną, młodą dziewczynę przywieźli, no to co sobie będzie żałował. Zaczął korzystać, wykonywał ruch podobny do reanimacji, kiedy to dziewczyna otworzyła oczy. Facet był nieprzyzwyczajony do takiego zachowania partnerek, więc z wrzaskiem spadł z niej.
Okazało się, że dziewczyna wcale nie umarła, tylko zapadła w letarg.
O ja pie**olę...
No i zrobiła się afera, facetowi postawiono zarzuty profanacji zwłok. Nie można było tego udowodnić, a że dziewczyna ożyła, to nie bardzo mogła za zwłoki robić. Chcieli zmienić kwalifikację prawną czynu i oskarżyć go o gwałt, ale dziewczyna nie wniosła oskarżenia, bo było nie było, dzięki temu ożyła.
Żesz...
A na koniec, facet - zboczeniec wytoczył dziewczynie sprawę, że spadając z niej, złamał sobie nogę.
Dostał 4 tysiące odszkodowania....

Stewardessa wybiega z...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.