Pytanie do wilka morskiego:
- Czy była kiedyś taka sytuacja na morzu, która spowodowała, że Pan się naprawdę wystraszył?
- Tak. Kiedyś przewoziliśmy transport kilkunastu tysięcy chińskich lalek. I za każdym przechyłem wszystkie naraz krzyczały: TATA!
Na skrzyżowaniu na czerwonym świetle spotykają się dwie koleżanki siedzące za kierownicami swoich aut.
- Jaki ładny kolor!
Zapala się pomarańczowe.
- O, ten jeszcze ładniejszy!
Zapala się zielone.
- Spójrz! Ten kolor też jest niezły!
Znów zapala się czerwone.
- Ten już widziałyśmy. Możemy jechać!
Mówi warszawiak do ślązaka:
- I co wy na tym Śląsku macie? Brud, syf, niebo zamiast niebieskie jest szare. Nawet Katowice mają w herbie jakieś młoty.
Na to Ślązak:
- A co wy macie w herbie? Pół dorsz, pół k...a. Ani się najeść, ani podupczyć.
Pyta klient w sklepie mięsnym ...
- Jest wieprzowina ?
- Nie
- A cielęcina ?
- Nie
- A wołowina jest ??
- Też nie
- To co jest ?
- Otwarte do osiemnastej.
Polak,niemiec i rusek byli w lokomotywie i założyli się kto jest szybszym złodziejem.Dajcie mi 20 sekund i zgascie światło.Po 20s zapalają niby nic się nie zmieniło a tu nagle dużej oddaje im zegarki
Dajcie mi 10s i zgaśnie światło.Po 10s zapalają niby nic się nie zmieniło a tu nagle niemiec oddaje im kalesony.
Dajcie mi 5s i zgaście światło.Po 5s zapalają niby nic się nie zmieniło a tu nagle podchodzi konduktor i mówi:
Panowie koniec jazdy ktoś nam tory podpie*****ł