psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewnego razu wielki rosyjski...

Pewnego razu wielki rosyjski heretyk Bożow został schwytany przez inkwizycję. Spalony został na stosie, a jego prochy pozbierano. Pech chciał, że prochy, zamiast do urny, trafiły do imbryka.
Jeszcze większy pech sprawił, że wracająca po ciężkiej pracy (na oko 3 promile... w ślinie) rosyjska dróżniczka Nadieżda Krupska przypadkiem weszła w posiadanie wyżej wymienionego imbryka.
Zerknęła do środka, zalała wrzątkiem, będąc przekonana, że w środku wsypano pewną używkę...

I tak, drogie dziatki, powstała kawa z Bożowa.

Generał odwiedził stacjonującą...

Generał odwiedził stacjonującą na skraju pustyni jednostkę wojskową. Szczegółowo wypytywał żołnierzy jak radzą sobie w takich bardzo niegościnnych okolicach. W końcu zagadnął ich też jak rozwiązują problem braku kobiet. Żołnierze trochę się zmieszali, po czym jeden powiedział:
- Panie generale, mamy tu jedną taką starą wielbłądzicę.
- I co?
- No, - żołnierz był coraz bardziej zmieszany. - I ona pomaga nam rozwiązać problem braku kobiet...
- A gdzie ją macie, tę wielbłądzicę?
- O tu - w tym namiocie - żołnierz pokazał gdzie.
Generał wszedł do namiotu. Nie wychodził jakiś czas, w końcu się pojawił i poprawiając spodnie powiedział:
- No, rzeczywiście niezła ta wasza wielbłądzica.
- Prawda? - powiedział jeden z żołnierzy - codziennie jeździmy na niej do pobliskiego miasteczka, gdzie jest pełno świetnych i tanich dziewczyn.

Ksiądz budzi się ze śpiączki:...

Ksiądz budzi się ze śpiączki:
- Siostro, czy ja jestem w niebie?
- Nie, w szpitalu. Z braku miejsc musieliśmy umieścić księdza na oddziale dziecięcym.

Po katastrofie statku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Z przemyśleń ucznia...

<b>Z przemyśleń ucznia</b>
Gdyby tak pomyśleć, to matematyka to przyjemność, a ja nie mam czasu na przyjemności!

Przez cały kościół biegnie...

Przez cały kościół biegnie młoda zakonnica wołając:
-Siostro, siostro zostałam zgwałcona. Co mam zrobić?
-Zjeść cytrynę.
- I to pomoże?
-Nie, ale ten uśmieszek zniknie.

WYMYŚLNA WYSPA...

WYMYŚLNA WYSPA

Stoimy sobie ze znajomymi na świeżym, wiosennym powietrzu. Słońce zaszło, pierwsze kapsle od piwa odstrzelone. Rozmowa powoli toczy się- sprawy dnia dzisiejszego omówione, więc zeszliśmy na tematy "lekko" abstrakcyjne. Jeden z nich to:
"Co bym zrobił jak bym nagle dostał 3 miliardy złotych?"
Ja [J] Wyobraziłem sobie, że wybudowałbym u "B" na polu zamek, z basztami, łucznikami, fosą, wieżą maga etc.
Odzywa się [G]rzesiu:
[G] - Ja to bym sobie kupił "hajabusę" i rozpie**olił na pierwszym zakręcie...
[J] - Głupota, jak masz tyle kasy to możesz wszystko, po co tak od razu się rozwalić.
[G] - A! To bym kupił sobie wyspę gdzieś... gdzieś... (chwila zadumy) ...gdzieś NA PÓŁWYSPIE!

Miałam wypadek samochodowy,...

Miałam wypadek samochodowy, po którym trafiłam do szpitala z 3 złamanymi żebrami. Czułam się całkiem nieźle i stwierdziłam, że w gruncie rzeczy miałam sporo szczęścia. Myślałam tak dopóki, chyba ze stresu, nie dostałam rozwolnienia. Każda wizyta w toalecie jest dla mnie jak najgorsza tortura. YAFUD

Statek dobija do portu.Dwóch...

Statek dobija do portu.Dwóch marynarzy rozmawia.Powiedz stary jak ty wracasz do domu po tak długim rejsie jak ten.Całe 8 miesięcy.Wiesz - ja zawsze z portu dzwonię do domu,że jestem.Potem nie spieszę się.Jak wchodzę do domu- gorąca kolacja,żona przygotowana.Pół litra na stole....a ty?Ja - nigdy nie dzwonię.Wsiadam w taksówkę.Każę zatrzymać się za rogiem.Potem cichutko podchodzę do drzwi,stawiam torbę,naciskam dzwonek i szybko biegnę pod okno.( mieszkam na parterze)Jeszcze się k...nie zdarzyło bym komuś w mordę nie dał.!!!!

Podróżujący służbowo...

Podróżujący służbowo biznesmen zatrzymał się w hotelu. Ponieważ miał następnego dnia ważne spotkanie zszedł do recepcji i spytał
- Czy macie tu może fryzjera?
- Nie, ale piętro wyżej jest maszyna do strzyżenia...
Zaintrygowany facet wchodzi na górę i faktycznie - wielka futurystyczna maszyna z otworem na monety. Wsadził więc do niej i głowę wrzucił 2 złote. Maszyna zaczęła buczeć, szumieć minutę po czym przestała. Facet wyciąga głowę patrzy do stojącego lustra i... najlepsza fryzura jaką miał w życiu.
Ucieszony chce wracać do pokoju tymczasem zauważa następną maszynę - manicure 2 zł. Wrzuca pieniążek do środka wkłada dłoń i po chwili ją wyciąga - paznokcie obcięte są wręcz perfekcyjnie.
Na następnej maszynie był napis:
- Maszyna Zapewnia To Czego Mężczyźni Najbardziej Potrzebują Kiedy Są Daleko Od Swoich Żon.
Facet uśmiechnął się i rozejrzał dookoła. Ponieważ nikogo nie było na korytarzu ściągnął szybko spodnie wrzucił 5 zł i wsadził do środka penisa. Maszyna zaczyna szumieć buczeć a koleś drze się w niebogłosy. Po chwili trzęsącymi się dłońmi wyciąga fiuta z ...przyszytym do niego guzikiem.