#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Co to jest: małe zielone...

Co to jest: małe zielone i stoi pod latarnia:
- Kur.. nie z tej ziemi.

Wynajęto blondynkę do...

Wynajęto blondynkę do malowania linii na drogach.
Pierwszego dnia blondynka pomalowała 10 mil drogi, jej pracodawcy byli zdumieni.
Ale drugiego dnia udało jej się pomalować jedynie 5 mil, a trzeciego dnia tylko milę.
Rozczarowani szefowie pytają ją:
- W czym jest problem?
Blondynka odpowiada:
- No bo proszę pana, każdego dnia mam coraz dalej do wiaderka z farbą.

GENETYKA W SŁUŻBIE LUDZKOŚCI...

GENETYKA W SŁUŻBIE LUDZKOŚCI

Wczoraj po powrocie do domu zostałem zaskoczony pytaniem (po raz 16-ty, jak stwierdziło Światło Mojego Życia):
- Czy załatwiłeś sprawę X...?
- Jeszcze nie, ale jest jeszcze czas... – podjąłem rozpaczliwą próbę obrony, choć dobrze wiedziałem, że moja pozycja w tym momencie jest gorsza od Aspiranta Młodszego wrzucającego gwoździa na KM.
Lista pytań jaka się posypała zaskoczyłaby wszystkich uczestników teleturnieju „Miliard w Rozumie”. Początkowo myślałem, że są to pytania retoryczne, aż usłyszałem:
- Dlaczego ty zawsze musisz wszystko odkładać na ostatnią chwilę, jak twój ojciec?
Lubię takie pytania, które przenoszą dyskusję w inny wymiar czasoprzestrzeni [:>]
- Jak sama widzisz jestem niewinny. [:)] Po pierwsze słaby materiał genetyczny, po drugie nie miałem odpowiedniego wzorca.
Światełko zamigotało zdezorientowane rzęsami, ale nie straciło fasonu:
- No to co? Mam zadzwonić do ojca i powiedzieć mu, że jest winny?
- Dzwoń – zablefowałem.
Błysk w oku zdradził jej niecne zamiary. Sięgnęła po telefon. Po paru chwilach problem był naświetlony. Przyszła chwila, w której winny miał zostać ustalony, osądzony i skazany! Jej mina zaczęła zdradzać jednak coś innego. W końcu powiedziała:
- Ojciec mówi, że jesteście obciążeni dziedzicznie, po dziadku K., czyli twoim pradziadku...

- Co robisz? ...

- Co robisz?
- Piszę do siebie anonim.
- Po co?
- Jak go otrzymam, będę przynajmniej wiedział od kogo.

Pani pyta dzieci w szkole,...

Pani pyta dzieci w szkole, kim chcą zostać w przyszłości.
- Prawnikiem. Lekarzem. - odpowiadają dzieci.
- Harleyowcem - wyrywa się z ostatniej ławki Jasio!!!
- A co robi taki Harleyowiec? - pyta Pani.
- Jak to co?? Jeździ na Harleyu, pije piwo i posuwa panienki...
- Jasiu, no wiesz co?!
- A ja już jestem młodym Harleyowcem - odpowiada Jasio.
- A co robi młody Harleyowiec?
- Młody Harleyowiec jeździ na rowerze, pije oranżadę i wali konia

Pani pyta się Jasia:...

Pani pyta się Jasia:
- Powiedz mi co wiesz o wojnie trzynastoletniej?
- Trwała 13 lat.
- No, wiesz to trochę za mało.
- Co 13 lat to za mało?

- Pożycz mi szampon -...

- Pożycz mi szampon - blondynka prosi koleżankę.
- Przecież masz swój.
- Ale mój jest do suchych włosów, a ja je już zmoczyłam.

- Co robi detektyw podczas...

- Co robi detektyw podczas czytania książki?
- Śledzi tekst.

Facet w sklepie wybiera...

Facet w sklepie wybiera damskie stringi:
- Te nie, za odważne, niczego nie zakrywają. Te też nie, te nie, te nie... O. Te! Te mają choć kawałek tkaniny.
- Panie, to jest metka.

Pewien wierszokleta zorganizow...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.