#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Co trzeba wziąść do lasu...

Co trzeba wziąść do lasu iglastego, a do liściastego już nie trzeba? Papier toaletowy.

- Co by było, gdyby nagle...

- Co by było, gdyby nagle całą polską milicję przeniesiono do Związku Sowieckiego?
- W obu krajach natychmiast podniósłby się współczynnik inteligencji.

Dlaczego sołtys Wąchocka...

Dlaczego sołtys Wąchocka nie puszcza swojej córki na bal przebierańców?
- Bo na ostatniej przebrała się za akumulator i każdy ją ładował.

- Rebe, moja Ryfka nie...

- Rebe, moja Ryfka nie chce... hm... kłaść się tak, jak ja chcę - żali się rabinowi, Szmul Rosenwaltz.
- Szmul się żali, że nie chcesz położyć się tak, jak on chce. Dlaczego? - pyta rabin żonę.
- Nigdy, niech nawet nie prosi! Nie zrobię tego!
- Dobra żydowska żona powinna kłaść się tak, jak żąda mąż.
- On nie może tego ode mnie żądać!
- A czego ten Szmul chce?
- Żebym leżała dwa metry pod ziemią!

Żona robi wyrzuty mężowi: ...

Żona robi wyrzuty mężowi:
- Wczoraj miałeś jeszcze 100 złotych, a dziś nie masz już ani grosza. Gdzie się podziały pieniądze?
- Dałem je jednemu staruszkowi. Po prostu nie mogłem mu odmówić.
- Od kiedy jesteś taki hojny wobec nieznajomych? Kim on był?
- Barmanem.

Firma Lotto postanowiła...

Firma Lotto postanowiła zrobić badania, co przeciętni ludzie zrobiliby z główną nagrodą. Przed kolekturą pytają o to mężczyznę wysiadającego z syrenki, a ten odpowiada, że na pewno kupiłby jakiś lepszy samochód. Inny odpowiedział, że może wybrałby się do Afryki. Nagle pod kolekturę podjeżdża wspaniały, wypasiony Audi A8. Wysiada z niego super elegancki gość. Ankieter pyta go, co zrobił by z wygraną, a ten po chwili namysłu odpowiada:
- Na pewno spłaciłbym zaległy ZUS no i podatek.
Ankieter na to:
- No dobrze, a co z resztą?
- A reszta niech czeka...

NIEMIECKA UCZCIWOŚĆ...

NIEMIECKA UCZCIWOŚĆ

Znajomy informatyk mieszkający w .de zmieniał pracę. Przed świętami miał rozmowę kwalifikacyjną i test w jednej z (dużych) firm. Rozmawiał z człowiekiem znającym słabo język polski. Po rozmowie czas na test praktyczny. Sam w pustej sali, kilka komputerów. Do napisania prosty program (jakiś dobrze znany i wałkowany na studiach problem akademicki (komiwojażer rekurencyjnie zmienia światła na skrzyżowaniu, czy coś w ten deseń)).
Znajomy siedzi, kombinuje. Wpadł na pomysł rozejrzeć się po sali. Gdy ruszył myszką jednego z pc, wyłączył się wygaszacz i ukazała strona google.No i tu mała zagwozdka - może go obserwują i sprawdzają uczciwość? Przestraszył się i napisał samemu "od zera" w 15 minut.
Skończył, oddał i czeka na opinię. No i dostał, łamaną polszczyzną:
"Nie możemy pan przyjąć. U nas czas to pieniądz jest. Pan tam miał kompjuter z gugle. Nawet podszedł do niego, ale chyba nie potrafi korzystać z internet. Auf wiedersehen".

I jak tu być uczciwym ?

Pijaczek szuka czegoś...

Pijaczek szuka czegoś w nocy pod latarnia. Podchodzi milicjant i pyta
się go, co robi.
- Szukam kluczy, które zgubiłem. - odpowiada pijak.
Szukają wiec razem i nic. Pod dłuższej chwili milicjant pyta się:
- Czy jest pan pewien, ze tutaj je pan zgubił?
- Nie, ale tu jest najjaśniej!

Stoją sobie żubr, łoś,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nie mogłam się uwolnić...

Nie mogłam się uwolnić od swojego natrętnego ex, z którym zerwałam bo nadużywał alkoholu i potrafił mi przylać po pijaku. Zmieniłam numer telefonu, mimo że miałam go przez ponad 10 lat. Moja mama dała mu mój nowy numer, bo uważa, że powinnam mu dać drugą szansę. YAFUD