psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

ŚWIĘTE MIASTO...

ŚWIĘTE MIASTO

Polazłem na sesję rady miasta w celu przysłuchania się dupersznytom nt. dni tegoż miasta i ochrony owych...
Odpitolony jak szczur na otwarcie kanału. Siedzę na sali konferencyjnej. Połowa ludzi nie poznaje mnie bez munduru. Wpada z-ca komendanta miejscowego posterunku i zaczyna całować po rękach baby z UMu... Leci wzdłuż stołu, przychodzi moja kolej i zostaję pocałowany w rękę...
Na co burmistrz walnął:
- Jak Papieża! Kurna! Jak Papieża!

Uprasza się pasażerów...

Uprasza się pasażerów o szybkie regulowanie należności za przejazd! W pociągu pracuje jeden konduktor i dwóch kieszonkowców.

Równo zaczesane włosy,...

Równo zaczesane włosy, wypolerowane, zawiązane na kokardkę buty, za krótkie spodnie, wyprasowana koszula i oczywiście okulary. Typowy kujon. Pewnego dnia właśnie taki facet stwierdził, że nie może czekać dłużej na miłość swojego życia, bo to wstyd mieć prawie 30 lat, a nie mieć za sobą pierwszego razu... Postanowił więc udać się do burdelu. Ale o niczym co z seksem związane nie miał pojęcia. Przychodzi i mówi do burdel mamy:
-Dzień dobry.! Proszę pani, bo ja bym chciał jakąś dziewczynę....
-Ale jaką.? Niech pan to sprecyzuje.
-Nooo.... nie wiem.....
-No to chociaż niech mi pan powie, jak pan lubi.!
-Nie wiem, proszę pani...
-To tak to se pan możesz z koniem gadać, idź się pan najpierw w lesie na dziuplach nauczyć.
I poszedł. Po pół roku wraca ten sam gościu, podjeżdża motorem pod burdel, cały w skórach, nikt nie może uwierzyć, jak bardzo się zmienił. Wchodzi i mówi burdel mamie:
-Dawaj szybko jakąś panienkę.!
-Ale jaką.?
-Byle jaką.! Może być ta, co stoi tam pod ścianą...
Przyciąga do siebie dziewczynę, a ta pyta:
-Ale jak ma być.?
-Obojętne, może być od tyłu, byle szybko.!
Dziewczyna się obraca, ściąga ubranie, a facet robi zamach i kopie ją w dupę. Ona przerażona krzyczy:
-Co Ty robisz.?!
-Najpierw sprawdzam, czy nie ma szerszeni...

Żona:...

Żona:
- Z mężem żyjemy jak gołąbeczki, nie kłócimy się, nie spieramy. A wszystko dlatego, że postępuję tak, jak wyczytam w horoskopie na dany dzień.
Mąż:
- Z żoną żyje nam się normalnie. Może dlatego, że ma świra na punkcie horoskopów. Jak się o tym dowiedziałem, włamałem się jej na maila i codziennie podmieniam horoskopy.

Mąż marynarz wysyła telegram...

Mąż marynarz wysyła telegram do żony:
"Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP".
Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
- A to ku....a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem?
Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
- A to ku...a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu?
Wsiada w taksówkę jedzie do domu wchodzi patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane:
- A to ku....a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze?
Wchodzi do sypialni, a tam jego żona lezy w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
- A to ku....a! Ale może nie? Może telegram nie doszedł?

Któregoś dnia siedziało...

Któregoś dnia siedziało sobie dwóch rybaków i łowili. I wiecie jak to jest: innym zawsze biorą, tylko nie nam. Tak było i tym razem. Oczywiście żaden rybak drugiemu nigdy nie zdradzi przyczyny swych powodzeń, ale spytać zawsze można. Spytał więc:
- Jak pan to robi, że panu tak ryby biorą??
I ten, o dziwo powiedział mu:
- Zawsze przed wyjściem na połów daję żonie w tyłek.
Długo nie myśląc, pechowy wędkarz poprosił tamtego:
- Niech mi pan popilnuje wędkę, zaraz wrócę.
I biegiem popędził do domu. Żona akurat zmywała podłogę klęcząc na niej tyłem do drzwi. Mąż zaś wymierzył jej klapsa w wypiętą część ciała. Ona zaś na to:
- Ooo, co tak wcześnie dziś, panie listonoszu?!

Szczęśliwy mąż mówi do żony:...

Szczęśliwy mąż mówi do żony:
-Ten Kazik to miał już chyba wszystkie, ale jednej napewno nie miał:)
Żona: Ja wiem której. Na pewno tej rudej z trzeciego piętra.

Sobotni wieczór....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pytają Francuza, Niemca...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Poszedłem całkiem niedawno...

Poszedłem całkiem niedawno na kurs panowania nad gniewem. Jedną z rzeczy, których się tam dowiedziałem było, że najczęściej wyżywamy się na osobach, które kochamy.
Pomyślałem sobie: "Chwileczkę... W takim razie dlaczego, do jasnej cholery, biję żonę?!"