Wieprz z baranem grają w szachy. Podchodzi koń i pyta wieprza:
- No i jak tam baran pogrywa?
- Koniu, to debil jakiś jest! Jełop totalny, grać nie umie!
- A jaki wynik?
- 2:2!
Wczoraj opalałem się na miejskiej plaży. Obok opalała się zgrabna panienka bez stanika. W rezultacie strasznie spiekłem sobie plecy, a brzucha nie opaliłem wcale...
Na dyskotece:
- wspaniale tańczysz
- dziękuję, ty też
- wspaniale obejmujesz
- dziękuję, ty też
- wspaniale całujesz
- dziękuję, ty też
- a ja mam na imię Darek
- o k***a ja też
Idą sobie dwie zakonnice ulicą i spotykają dwóch metali. Jedna do drugiej ze zgrozą:
- Ojej, oni chyba w życiu nie widzieli prysznica!
Zakonnice poszły, a metale miedzy sobą:
- Ty, co to jest prysznic?
- Nie wiem, jestem niewierzący.
Syn wraca do domu z kolczykiem w uchu. Ojciec patrzy na niego i mówi:
- Wiesz, synku, od wieków jeżeli facet nosił kolczyk w uchu to był to albo pirat albo pedał. Ja teraz wyjrzę przez okno i jeżeli tam nie stoi twój okręt...