psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Zauważyłem mrówkę faraona...

Zauważyłem mrówkę faraona na blacie w kuchni. Niosła jakiś okruszek. Zagrodziłem jej drogę palcem. Zawróciła. Znowu zagrodziłem. Znowu zawróciła. Potem stanęła w bezruchu. Nie reagowała, więc wziąłem leżącą obok lupę i korzystając z promieni słonecznych postanowiłem trochę ją przysmazyć... Jednak kiedy przykładałem szkło zauważyłem, że coś do mnie pokazuje... Coś tam machała łapkami, ale nie zdołałem dostrzec. One są, wiecie, dość małe. Przetrząsnąłem szuflady i znalazłem mocniejsze szkło. Wtedy stało się jasne, że oto wyciągnęła ona skądś mikroskopijnej wielkości spłachetek papieru czy coś i pokazuje mi abym na niego spojrzał. Kurde, ależ to było malutkie. Jakbym się nie gimnastykował - nic nie mogłem na nim dojrzeć. Przykryłem mrówkę szklanką i pobiegłem poszukać szkolnego mikroskopu mego syna. Po pół godzinie znalazłem. Wyregulowałem ostrość i powiększyłem obraz. Tak, na karteczce było pismo. Jeszcze powiększyłem. Już prawie widziałem... jeszcze ostrość... jeszcze... jeszcze trochę... uff.. ależ byłem podniecony. Jeszcze... już! Mogę odczytać! Taaa... pięknie...

"POCAŁUJ MNIE W DUPĘ!"

- W Suwałkach zapowiadają...

- W Suwałkach zapowiadają ostre ochłodzenie!
- Meteorolodzy?
- Nie. Ciepłownicy.

Pojmali Źli Kowboje trzech...

Pojmali Źli Kowboje trzech Indian: Wodza, Szamana i zwykłego wojownika, ale o agresywnym imieniu Sokole Oko. Wsadzili ich do stodoły, która robiła za wiezienie. Po kilku dniach Indianie im uciekli. Jednak Źli Kowboje znów ich złapali i pytają:
- Jak się wam udalo zbiec, kur*wa?
Wódz odpowiada:
- Siedzimy dzień. Howgh. Siedzimy drugi. Hogwh. Po trzech dniach Sokole Oko spostrzegł, że stodoła nie ma jednej ściany... Howgh.

Rozmawiają dwie koleżanki:...

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Wiesz, moja droga, mam taki problem - wyobraź sobie, że mój mąż podczas delegacji zatrzymał się w Warszawie. Mówił, że nocował u kolegi i żeby go sprawdzić wysłałam do wszystkich jego pięciu przyjaciół listy z zapytaniem, czy to jest prawda.
- I co?
- No i przyszło pięć odpowiedzi, że nocował.

Gdzie są pustynie bez...

Gdzie są pustynie bez piasku?

(Na globusie)

Jasio wchodzi do klasy...

Jasio wchodzi do klasy i siada.
Po kilku minutach pani polonistka pyta:
- Jasiu, co było na ostatniej lekcji?
- Zaimki proszę pani.
- To podaj dwa.
- Kto? Ja?
- Dobrze!

- Halo! Policja?!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SZATANY!...

SZATANY!

Rano w mięsnym, [s]tarsza kobieta w kolejce przed moją skromną osobą, oczywiście także [e]kspedjentka:

[s] - Ha! Pani mnie chce oszukać!
[e] - Słucham?
[s] - Kroi pani cienkie plastry i ja przepłacam!
[e] - Ależ proszę pani, ja potem wrzucam to na wagę i płaci pani od kilograma...
[s] - Tak, tak, już ty z tym prądowym szatanem w zmowie jesteś! Mnie nie oszukasz!

Na dyskotece:...

Na dyskotece:
- Aaaaauuuuaaaa... Dziewczyny, paznokieć złamałam!
- I co z tego? Czemu się drzesz?
- Bo go z nosa nie mogę wyjąć!

W pewnej firmie prezesi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.