Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę.
Blondynka wraca późno z pracy i mówi do męża:
- Przepraszam, że się spóźniłam 5 godzin, ale byłam na Dworcu Centralnym
i nie było prądu i zostałam unieruchomiona na schodach ruchomych
Późna noc. Pijany Kowalski wraca do domu, całą twarz ma umazaną szminką i pudrem. Na progu żona go pyta:
-Co to ma znaczyć? Jak ty wyglądasz?
-Kochanie, nie uwierzysz, właśnie przed chwilą pobiłem się przed naszym blokiem z klaunem!
Żydzi schowali się przed Niemcami w studni i udają echo.
Jeden z Niemców mówi:
- Może są nad rzeką?
Echo:
- Może są nad rzeką?
Drugi Niemiec mówi:
- Może są w lesie?
Echo:
- Może są w lesie?
Trzeci Niemiec:
- A może są w studni?
ECHO:
- A MOŻE SĄ W LESIE?!
Do komisariatu doprowadzono dwóch włóczegów.
-Gdzie mieszkasz? - policjant pyta jednego z nich.
-Nie mam domu.
-A Ty? - pyta drugiego
-Ja mieszkam naprzeciwko kolegi.
Jaś do nauczycielki:
– Ja to nie chcę nic mówić, ale mój tata powiedział, że jeśli jeszcze jedna uwaga znajdzie się w dzienniczku, to się komuś zdrowo oberwie.