Mrówka gotuje słoniowi obiad. Zniecierpliwiony
słoń wchodzi do kuchni i pyta:
- Mrówko! Kiedy będzie ten obiad?
- Idź stąd! Nie plącz mi sie pod nogami!
Sasiadko , tak nie mozna, ktos u was wczoraj strasznie glosno przeklinal. Dzieci sie zgorsza!
Przepraszam bardzo, sasiadko . Wybieralismy sie do kosciola i stary nie mogl znalezc ksiazeczki do nadozenstwa...
Mały Jasio pisze list do Świetego Mikołaja
"Kochany Mikołaju, chciałbym, żebys mi przysłał siostrzyczke...".
Po kilku dniach nadchodzi odpowiedz
"Kochany Jasiu ,Przylij mi mamusie...".