psy
fut
lek
emu
#it
syn
hit

W Morskim Oku kąpie się...

W Morskim Oku kąpie się baca. Na to jeden z turystów:
- Baco, nie zimno Wam?
- Ni.
- Ciepło?
- Ni.
- To jak Wam jest?
- Jędrzej.

Przychodzi facet do sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kochanie, czy mówiłem...

- Kochanie, czy mówiłem ci już, że jesteś piękna?
- Nie.
- Blad', to do kogo ja wczoraj po pijaku dzwoniłem?!

Środek lata, skwar nie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzi malutki pajączek...

Siedzi malutki pajączek na malutkiej, obwisłej, poszarpanej pajęczynce i płacze. Spazmy raz po raz wstrząsają jego wątłym ciałkiem. Taki wstyd - chlipie pod nosem, taki wstyd!
Przechodzi drugi pająk.
- Co jest, czemu buczysz?
- Dzisiaj rano... mucha... przeleciała...
- Nie becz, nie ma się co mazać. Jutro zbudujesz większą i lepszą pajęczynę!
- Nie rozumiesz, k***a. MNIE przeleciała! Buuuuuu....

PIKER...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Skarży się mąż żonie:...

Skarży się mąż żonie:
- Nasz syn znów podbierał mi pieniądze z portfela.
- Dlaczego mylisz, że to nasz Kazio? Może to ja wzięłam pieniądze? - broni matka syna.
- To niemożliwe, w portfelu tym razem co zostało...

CZUĆ SIĘ JAK NASTOLATKA...

CZUĆ SIĘ JAK NASTOLATKA

Stoję se wczoraj do kasy w jednym z hipermarketów. Koszyk tylko ręczny, bo susza szaleje i również jedyne źródło żywej gotówki wyschło już koło piętnastego... Przede mną, dzielnie zmagając się z przeciwnościami losu i ciężarem dóbr w koszu jakaś [B]abcia z (na oko) szesnastoletnią, koszmarnie znudzoną [W]nuczką.
Kasjerka wije się jak w ukropie, my czekamy. Cisza, pełne skupienie i celebracja chwili. Po chwili babcia wymierza sobie otwartą prawicą cios w czoło (znaczy się - już wie!). Wywiązuje się dialog z wnuczką:
[B] - Skocz no serdeńko po jakiś likierek, bo panie z kółka różańcowego dziś wieczorem przyjdą.
[W] - Ale ja dowodu jeszcze nie mam - przypomniała z irytacją dziewoja
[B] -A to poczekaj tu chwilę, ja zaraz wrócę! Się pan - to do mnie - przypadkiem w kolejkę nie wpycha!
Skromnie uskoczyłem w bok i czekam na powrót kobity. Chwilę później, już jest i z wyrzutem naskakuje na wnusię:
- Jasne, jak zwykle masz tysiąc wymówek, żeby nie pomagać! Mogłaś iść - ode mnie dowodu nie wymagali...

Idzie Blondynka do apteki...

Idzie Blondynka do apteki i pyta się farmaceuty :
- macie testy ciążowe ?
A na to farmaceuta :
- tak
- a trudne są ?

* * * * *...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.