psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Przychodzi Jasiu do domu...

Przychodzi Jasiu do domu i skarży się mamie, że w szkole wszyscy nabijają się z niego, że ma durze okulary. Mama pociesz go i mówi, że to nie prawda. Zaraz potem mówi do niego:
Jasiu połóż okulary na stole i idź na górę!
Po kilku minutach pijany ojciec wpada do domu i krzyczy:
Matka, co za rower leży na stole?

Anglik ma żonę i kochankę,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien mężczyzna w sile...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nauczyciel ostatniej...

Nauczyciel ostatniej klasy liceum mówi do Fąfary:
Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą.
- Najpierw poproszę o tę złą.
- Pana syn jest gejem.
- Oj, to faktycznie fatalna wiadomość. A ta dobra?
- Wybrano go na miss studniówki!

Uczennica szkoły pielęgniarski...

Uczennica szkoły pielęgniarskiej zdaje egzamin u profesora anatomii.
- Jaka część ciała może się powiększyć aż siedmiokrotnie?
- pyta profesor.
Dziewczyna zaczyna się czerwienić i jąkać.
- Muszę od razu pani przerwać - mówi wykładowca. - Pani rozumowanie idzie w niewłaściwym kierunku. Odpowiedź brzmi: źrenica! A poza tym wydaje mi się, że czeka panią w życiu sporo rozczarowań...

Dzwoni jedna babka do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani kazała uczniom do...

Pani kazała uczniom do szkoły przynieść zwierzątko które potrafi coś niezwykłego. Jaś przynosi węża. Łapie go za koniec ogona wywija nim w powietrzy i uderza o ławkę a wąż:
-sssssssssssss
Pani mówi do Jasia:
-Ale Jasiu! To jest zwykły wąż. On nic nie potrafi.
Jasiu jeszcze raz łapie węża za koniec ogona, wywija nim w powietrzu i uderza o ławkę a wąż znowu
-ssssssssssssss
Pani zdenerwowana mówi do Jasia:
-Jasiu usiądź. Ten wąż nic niezwykłego nam nie pokaże.
Chłopiec nie daje za wygraną. łapie węża za ogon, z całej siły nim wywija i najsilniej jak tylko może uderza nim o ławkę a wąż
-ssssssssssssssła dziewecka do lasecka

Dwóch kumpli rozmawia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Andropow, jeszcze jako...

Andropow, jeszcze jako szef KGB, zwierzał się najbliższym:
- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów!
Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam mówią:
"To było wczoraj!". Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają: "Jaki zamach?!"

NA SZCZĘŚCIE NA ŚWIĘTA...

NA SZCZĘŚCIE NA ŚWIĘTA

Przed Świętami, jak to w kwiaciarni, można było u nas kupić: stroiki, gałązki, JEMIOŁĘ itd.
Wigilia, ósma rano, otwieram drzwi, wtacza się facet ostro "wczorajszy" -skupienie na twarzy, wzrok błędny, zaczyna:
- Poproszzz mie... jedl... jem... - męczy się okrutnie. Po chwili widzę radość na jego twarzy: WIE, czego chciał:
- Poproszzz MIELONE!