psy
fut
lek
emu
#it
syn
hit

Po którymś tam wspólnym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ranek po nocy poślubnej....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kiedy mężczyzna mówi...

Kiedy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne.
Kiedy kobieta mówi świństewka do mężczyzny, to kosztuje to 4,20/min + VAT!

- Wiesz, Kamil, wydaje...

- Wiesz, Kamil, wydaje mi się, że świruję!
- Po czemu wnosisz?
- Widzisz tam po lewo przycupniętego susełka?
- Nie, nie widzę.
- I ja nie widzę. A on tam, k****a, jest!

Podczas dyskusji z uczniami...

Podczas dyskusji z uczniami Tusk zapytał:
- Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor ? to byłaby tragedia.
- Nie. ? odpowiada Klich ? to byłby wypadek
Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie ? to byłaby tragedia.
- Też nie ? odpowiada tym razem Tusk ? to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić.
Nagle odzywa się Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli pan premier i pan minister został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki ? to byłaby tragedia.
- Brawo! ? woła Tusk ? Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to była by tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, że to na pewno nie byłaby wielka strata i prawie na pewno nie byłby to wypadek?

Przez wieś jadą wozy...

Przez wieś jadą wozy cyrkowe. Nagle do uszu jadących cyrkowców dochodzi przeraźliwy wrzask. Na podwórku, obok jednej z chałup jakiś chłop podskakuje w górę na wysokość komina, robi podwójne salto i spada na ziemię. Z jednego z wozów cyrkowych wybiega dyrektor cyrku.
- Panie, widownia będzie zachwycona! Angażuję pana! Za jeden taki skok podczas przedstawienia dostanie pan pięćset złotych!
- Eee, tam... Za pięćset złotych nie będę się co wieczór walił siekierą w nogę...

Jedzie młoda dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Od razu widać, ze pan...

- Od razu widać, ze pan żonaty. Ma pan wszystkie guziki przyszyte.
- To bylo pierwsze, czego nauczyła mnie żona w okresie miodowego miesiąca.

Rzecz tą opowiadał mi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Komisja poborowa. Jeden...

Komisja poborowa. Jeden z prawie żołnierzy odciąga przewodniczącego na bok i szepce:
- Panie pułkowniku, ja się do wojska nie nadaję, ja mogę panu pięć tysięcy powodów dać, dlaczego...
- Dobra. Bądź o północy z tymi powodami na cmentarzu miejskim.
Północ. Cmentarz. Cały trzęsący się ze strachu prawie żołnierz przemyka między grobami. Nagle... widzi, na jednym z krzyży siedzi pułkownik. Nagi, wódeczkę popija, na gitarze gra. Przerywa, macha przyjaźnie ręką do prawie żołnierza, żeby ten podchodził. No i podszedł, kopertę położył, następnie rekord w biegu na sto metrów pobił. Na dwieście i na pięćset też, bo brama daleko była.
Następnego dnia przychodzi na komisję. Pułkownik orzeka:
- Do floty, na 3 lata.
Prawie marynarz nagle wybucha:
- Jakże tak? W nocy wam dawałem 5 tysięcy, a wy mnie do floty na 3 lata?!
- Jakie 5 tysięcy? O czym gadasz, człowieku?!
- No nie, panie pułkowniku, na golasa na krzyżu siedzieliście, na środku cmentarza, "Kalinkę" na gitarze graliście...
Pułkownik przerywa i mówi:
- Panowie, on coś ma z głową nie tak... Nie nadaje się nie tylko do floty, ale i do armii w ogóle. Zgoda? Zgoda!