Egzamin w liceum ekonomicznym.
- Co rozumiesz pod pojęciem „chybiona inwestycja kapitałowa” – pyta nauczyciel.
Uczeń po chwili zastanowienia:
- No..., jak się na przykład własną siostrę do kina zaprosi...
Poziomy lenistwa. Sytuacja: kierowca zauważył, że na jego zakurzonym samochodzie ktoś napisał palcem "Gliniarze - barany":
Poziom 0 - myje samochód
Poziom 1 - bierze mokrą szmatę, ściera napis
Poziom 2 - pluje w mankiet, ściera pierwsze słowo
Poziom 3 - zaciera napis palcem
Poziom 4 - wpisuje palcem wyraz "nie" pomiędzy "Gliniarze" a "barany"
Szef do zastępcy:
- Trzeba zwolnić tego w okularach.
- Szefie, ale on jednym z naszych najlepszych ludzi, byt połowy firmy od niego zależy!
- Obserwowałem go dzisiaj: cały dzień nic, tylko co chwilę zerkał na zegarek.
- Przecież on na niego trzy lata zbierał i wczoraj kupił...
- Siostro! Po co mówiliście pacjentowi z siódemki, że chcemy mu nogi uciąć?!
- A co, uciekł?
- Tak!
- A pan doktor mówił, że ten paraliż to nieuleczalny jest...
Pani przyniosła zająca na lekcję biologii i pyta dzieci, co to jest? Nikt nie wie. Pani kiwa głową i mówi:
- No przecież mówiliśmy o nim na ostatniej lekcji i nawet wierszyk o nim braliśmy.
Na to Jasio:
- Nie możliwe, czyżby to był Adolf Hitler?
Rozmowa dwóch kumpli:
- Słuchaj jeszcze parę miesięcy temu na dobrej jakości seks wydawałem 3-4 tysiące miesięcznie, a teraz mam go praktycznie za darmo.
- Ożeniłeś się?
- Nie, rozwiodłem
Trzech gości postanowiło założyć firmę. Założyli więc spółkę cywilną.
Pierwszy mówi:
- Ja wniosłem 60% naszego kapitału, więc ja będę prezesem.
Drugi mówi:
- Ja wniosłem 38% kapitału, więc będę wiceprezesem do spraw ekonomicznych.
Trzeci mówi:
- A ja? ja tylko 2% wniosłem, ale też chcę kimś być!
Tamci dwaj się naradzili i mówią mu:
- Ty będziesz wiceprezesem do spraw seksualno - muzycznych.
- Co to znaczy?
- Jak będziemy potrzebowali twojej pieprzonej rady, to na ciebie gwizdniemy.