psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

- Pańska teściowa już...

- Pańska teściowa już trzeci raz w tym miesiącu ląduje u nas na
oddziale toksykologii z poważnym zatruciem grzybami - mówi do gościa
ordynator szpitala - Wydaje mi się to podejrzane.
- Panie doktorze, - odpowiada facet - Ta stara krowa chce otruć mnie i
jak tylko wraca ze szpitala gotuje sos grzybowy. Tylko, że
sklerotyczka się zapomina i zawsze próbuje czy dobrze doprawiła.

Co ma łyżka wspólnego...

Co ma łyżka wspólnego z jesienią? To proste : je sie nią ...

Wchodzi zajączek do lisiej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ostatnio oglądałem sobie...

Ostatnio oglądałem sobie film na DVD i poniosły mnie emocje:
- Nie! Nie wchodź tam ty głupcze. Nie wchodź do tego kościoła!
Weszła moja żona i spytała jaki film oglądam.
- Nasze nagranie z wesela.

OJ TEN NIEGRZECZNY TVN...

OJ TEN NIEGRZECZNY TVN

Zapowiedz wiadomości na TVN:
"Andrzej Lepper na rybach, lekkomyślność w wodzie i salmonella w jajach.

Siedziałem sobie dzisiaj...

Siedziałem sobie dzisiaj w pracy, gdy nagle do pokoju weszła pewna kobieta, której wystawały cycki.
Razem z kumplami zaczęliśmy krzyczeć:
- Woooow! Jakie bimbały!

Nie sądzę, żebyśmy byli stworzeni do pracy w dziale mamografii...

Ożenił się młody Żyd....

Ożenił się młody Żyd. Po nocy poślubnej przychodzi do rabina i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi.
- A maslił Ty? - pyta zafrasowany rabin.
- Nie maslił.
- Tu czym prędzej namaslij!
Na drugi dzień Żyd ponownie przychodzi do rabina i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maslił Ty?
- Maslił!
- A smalcził Ty?
- Nie smalcził.
- To nasmalczij!
Przychodzi na trzeci dzień i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maslił Ty?
- Maslił!
- A smalcził Ty?
- Smalcził!
- A do szklanki z olejem Ty wkładał?
- Nie wkładał.
- To włóż!!
W końcu przychodzi na czwarty dzień i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!!!
- A maslił Ty?
- Maslił!
- A smalcził Ty?
- Smalcził!
- A do szklanki z olejem Ty wkładał?
- Nie wchodzi!

- Czym zasłynął Kubica...

- Czym zasłynął Kubica w Chinach?
- Nie rozbił bolidu mimo usilnych starań reszty zespołu.

Siedzi sobie dwóch filozofów...

Siedzi sobie dwóch filozofów przy stole:
- Po co jeść? I tak gówno z tego!
- Z głodu jeszcze nikt się nie zesrał...

Po słusznie nawilżanej...

Po słusznie nawilżanej imprezie imieninowej, gospodarze zbierają się do spania, nagle w sypialni słychać głośny łomot.
- Co to było, do cholery?! - pyta żona.
- Koszula mi spadła - odpowiada mąż.
- A skąd ten łomot?
- Bo jeszcze jej nie zdjąłem...