psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Lis widząc na gałęzi,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi zajączek do...

Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poproszę pól kilo soli.
- Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko.
- Do dupy se nasyp debilu!

Syn woła do idącego z...

Syn woła do idącego z nim przez jaskinię ojca:
- Tato, tato, toperz!
- Nietoperz, synku!
- Jak nie toperz to co?

Pielęgniarka do pacjenta:...

Pielęgniarka do pacjenta:
- Takiego chamskiego pacjenta to jeszcze nie operowaliśmy, przez całą operacje klął pan jak furman?
- A to może dlatego, że zapomnieliście mi dać narkozę!

Amerykański reporter...

Amerykański reporter został zatrzymany na jednym z wielu zbrojnych posterunków jakich wiele na granicy z Czeczenią.
Uzbrojony po zęby żołnierz nakazał wyjść amerykańcowi z samochodu i otworzyć bagażnik.
Reporter odpowiedział:
- Bardzo mi przykro ale hamulec ręczny nie działa w tym samochodzie, i muszę trzymać nogą pedał hamulca, aby auto nie stoczyło się ze wzgórza.
Rosjanin zdenerwowany zakrzyknął:
- Czy ty sobie robisz ze mnie KRETYNA??... po czym wskoczył na fotel pasażera i lewą nogą ponad dzwignią zmiany biegów mocno nacisnął pedał hamulca
- No, a teraz otworzyć bagażnik
Amerykaniec posłusznie wyszedł z samochodu, i zgodnie z zarządzeniem rosyjskiego żołnierza otworzył bagażnik...
- Noo... zakrzyknął z wnętrza auta żołnierz... - Nie ma tam żadnej kontrabandy??

Spotykają się dwie kury:...

Spotykają się dwie kury:
- Cześć, co robi Twój stary?
- Poszedł trochę pogrzebać przy samochodzie..

Po badaniu Nowak pyta:...

Po badaniu Nowak pyta:
- I co to za choroba, panie doktorze?
- Nie wiem, dopiero sekcja zwłok wykaże.

Wchodzi staruszka do...

Wchodzi staruszka do autobusu, rozgląda się i pyta:
- Czy są tu jacyś dżentelmeni?
- Dżentelmeni są, ale wolnych miejsc nie ma.

Brunetka zaprasza blondynkę...

Brunetka zaprasza blondynkę na jazdę motocyklem. Blondynka stawia jednak warunek: O ile pozwolisz mi siedzieć przy oknie.

Wnuczek odwiedza swego...

Wnuczek odwiedza swego 85-letniego dziadka w szpitalu.
- Jak się masz dziadku? pyta.
- Całkiem dobrze, odpowiada dziadek.
- Jak jedzenie?
- Super! Co tydzień nowy jadłospis.
- A opieka?
- Nie może być lepiej. Mówię ci, te siostrzyczki odgadują moje myśli!
- Jak ze spaniem? Spisz dobrze?
- Nie ma sprawy! Śpię jak dziecko, 9 godzin dziennie - bez przebudzenia! O 10-tej wieczorem dają mi kakao i tabletkę Viagry... i tyle. Śpię po tym jak suseł!
Wnuczek jest trochę zaniepokojony tym dziadkowym oświadczeniem, idzie więc do dyżurnej pielęgniarki.
- Co ja słyszę! Czy to prawda, że dajecie mojemu 85-letniemu dziadkowi Viagrę?! Codziennie?!
- No tak, proszę pana. Każdego wieczora o 22-giej pański dziadek dostaje filiżankę kakao i tabletkę Viagry. Rezultat jest zaskakujący! Dziadek śpi dobrze i nie stacza się z łóżka.