psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Wyobraź sobie, jakiego...

- Wyobraź sobie, jakiego pecha ma Lilka! Wykosztowała się na wystrzałowy komplet bielizny, poszła na badanie do lekarza i teraz chodzi jak struta.
- Dlaczego?
- Bo lekarz kazał jej pokazać język!

Tusk rozmawia z Kaczyńskim....

Tusk rozmawia z Kaczyńskim.
- Jest tylko jeden sposób uczciwego uprawiania polityki... - zagaja Kaczyński.
- Jaki? - pyta Tusk.
- Wiedziałem, że pan go nie zna... - stwierdza zadowolony Kaczyński.

Pani do uczniów:...

Pani do uczniów:
- W klasie ma być tak cicho, żeby było słychać jak bąk przeleci!
W klasie nastała żądana przez panią cisza. Po 5 minutach wstaje Jaś i mówi:
- Niech no pani wreszcie wypuści tego bąka!

Z pracy wraca zmęczony...

Z pracy wraca zmęczony mąż do domu i pyta:
- Co na obiad?
A żona z kuchni:
- Nie wiem, z konserwy odpadła nalepka.

W pociągu PKP relacji...

W pociągu PKP relacji Warszawa - Wiedeń konduktorka sprawdza każdy przedział:
- Dzień dobry, czy są tu jacyś obcokrajowcy?
- Nie ma.
Sprawdziwszy cały wagon, krzyczy do stewarda:
- Heniu, tu sami nasi, wyłączaj klimatyzację!

Koledzy rozmawiają o...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NAJCENNIEJSZE DOBRA NATURALNE...

NAJCENNIEJSZE DOBRA NATURALNE

8.00 rano. Zajęcia z Wiktymologii. Grupa przysypia w ławkach, pani magister niestrudzenie opowiada o tym, jak w zamierzchłych czasach ofiary dochodziły swoich praw. Najpierw była to krwawa zemsta wbrew pozorom nie taka sprawiedliwa - za zamach na zęby w średniowieczu potrafiono pozbawić nie zębów, lecz głowy), a potem wprowadzono instytucję okupu. W tym momencie wyjątkowo radosna prowadząca postanowiła zmobilizować grupę do burzy mózgów i zadała podchwytliwe pytanie:
- A może ktoś z państwa powie w czym początkowo płaciło się okup?
- W kobietach - rzucił śpiący, na ucho nieźle skacowany, głos z sali.
Muszę przyznać, że rozbawiło to nieco odsypiających studentów. Pani mgr odpowiedzi owej nie usłyszała, ale ucieszyła się wyraźnie, że grupa trochę się ożywiła. Spojrzała więc na kolegę, który odpowiadał i poprosiła z uśmiechem:
- Czy może pan powtórzyć?
- Eee... No tak ogólnie to... yyy... w najcenniejszych dobrach naturalnych...
- Tak jest! - podchwyciła uradowana pani mgr - Tak jak pan mówi - w krowach, w tym czym pan tam powiedział i w innym bydle!
Ze studentów jak opary alkoholu uleciały resztki snu...

Pani na lekcji biologii...

Pani na lekcji biologii wyjaśnia dzieciom:
- Słupki i pręciki są organami płciowymi kwiatów...
Na to z sali słychać głos Jasia:
- Tfu, tfu, tfu! A ja je wąchałem...

- Co się stanie, jeśli...

- Co się stanie, jeśli naruszysz jedno z dziesięciu przykazań? - pyta katechetka ucznia.
- Pozostanie dziewięć!