psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

- Jak utrzymać głupiego...

- Jak utrzymać głupiego w niepewności?
- Później Ci powiem...

Ekipa remontuje dach...

Ekipa remontuje dach wieży. Nagle jeden z robotników woła:
- Panie majster, Edek spadł z rusztowania!
- To powiedz mu, żeby już nie właził na górę, bo zaraz mamy fajrant.
- Chyba nie muszę mu mówić, bo koło zegara leciał!

Z samego rana zajączek...

Z samego rana zajączek przychodzi do sklepu, ale kolejka taka że z 50 osób za drzwiami stoi. Niewiele myśląc zaczyna się przeciskać, rozpycha się łokciami, jest już prawie przy drzwiach gdy nagle niedźwiedź łapie go za uszy:
-Spadaj zając na koniec kolejki! - po czym rzuca nim 20 metrów dalej. Zajączek podnosi się z ziemi, otrzepuje z kurzu po czym znów zaczyna mozolnie pchać się w górę kolejki. Gdy jest już prawie przy drzwiach znów łapie go niedźwiedź i znowu wykopuje na koniec. Zajączek powtarza jeszcze manewr kilkakrotnie - zawsze z tym samym skutkiem, w końcu siada zrezygnowany na krawężniku:
-Mam to w dupie! Dzisiaj sklepu nie otwieram...

ŻYCIOWA PRAWDA :...

ŻYCIOWA PRAWDA :
Biała kredka - nierozwiązana zagadka dzieciństwa.

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną...
Mąż:
- Zawsze się spóźniał...

Facet poznał babkę,mieli...

Facet poznał babkę,mieli się ku sobie,więc wkrótce był ślub.
A jako,że babka wierząca bardzo była,to facet z utęsknieniem czekał na noc poślubną by konsumpcji po raz pierwszy dokonać.
Tak więc po weselisku napalony facet leży w łóżku i woła żonę:
-Choć już Kochanie Ty moje
Żona na to:
-Zaraz,zaraz..
I wyciąga lewe oko,szklane...
Facet zbladł,ale kobitka była zgrabna a on napalony,więc woła ja znowu:
-Choć tu Myszko,bo już nie mogę wytrzymać!
Żona znowu:
-Zaraz,zaraz...
I odkręca prawą nogę,protezę...
Facet już lekko wymiękł,ale próbuje dalej:
-Choć tu do mnie Skarbie.
Żona,tradycyjnie już:
-Zaraz,zaraz...
I odkręca lewą rękę,..
Facet patrzy na nią i mówi:
-Wiesz co?To może po prostu rzuć mi tu dupę...

Pewnego dnia Jasiu wybrał...

Pewnego dnia Jasiu wybrał się z Małgosią do ogrodu.
Jasiu prosi Małgosię, żeby ona zdjęła mu z drzewa misia.
Małgosia mu powiedziała, że zdejmie tego misia, jak on da jej 2 złote.
Więc Jasiu dał jej pieniądze.
Gdy Małgosia wróciła do domu powiedziała mamie, że Jasiu dał jej 2 złote, bo weszła mu na drzewo po misia.
Mama na to:
- Dziecko, ależ on Ci widział majtki!
Następnego dnia sytuacja z Jasiem się powtarza, ale tym razem Jasiu dał Małgosi 5 złotych.
Małgosi chwali się tym mamie.
Mama znowu jej powiedziała, że Jaś jej widział majtki.
Trzeciego dnia Jasiu znowu poprosił Małgosię, żeby ona podała mu z drzewa misia.
Małgosia to zrobiła, a on dał jej 0 złotych.
Małgosia strasznie się ucieszyła i poszła się pochwalić tym mamie.
Mama znowu powiedziała Małgosi, że Jaś widział jej majtki!
Na to Małgosia:
- Mamusiu nie martw się, dzisiaj ich nie ubrałam!

Po powrocie z Afryki...

Po powrocie z Afryki podróżnik opowiada swoje przygody:
- Idę sobie przez Saharę, a tu nagle w moją stronę biegnie lew!.No to ja w nogi i na najbliższa śliwę!.
- Przecież na pustyni nie rosną śliwy!.
- Właśnie!. Z wrażenia nawet tego nie zauważyłem!.

Na przejściu na czerwonym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Generale, jesteśmy...

- Generale, jesteśmy otoczeni ze wszystkich stron!
- To dobrze, możemy atakować w każdym kierunku