psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Są dwie krowy na polu...

Są dwie krowy na polu i jedna mówi: - muuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
A druga:
- właśnie chciałam to powiedzieć

Wiadomości w radio:...

Wiadomości w radio:
- Dzisiaj dla odmiany ani słowa o Smoleńsku. Mamy za to złą wiadomość dla alergików: brzoza niedługo zacznie pylić.

Żołnierz pisze z koszar...

Żołnierz pisze z koszar list do ojca, ze dostał syfilis. Ojciec odpisuje mu:
"Ja się tam synu nie znam na tych waszych wojskowych odznaczeniach, ale noś to z honorem".

CAPPUCCINO...

CAPPUCCINO

Mam w pracy koleżankę. Bardzo atrakcyjna babka, mimo że bliżej 40 niż 30 to taka naprawdę do schrupania. Od czasu do czasu ją uraczę komplementem, ogólnie ma poczucie humoru i nie obraża się o uwagę o sterczących sutkach. Ale do rzeczy. Ostatnio wziąłem w automacie dla siebie kawę, a dla niej cappuccino. Na górze zebrała się biała pianka, więc ona do mnie z szelmowskim uśmieszkiem:
- Co to jest?
Ja na to z równie szelmowską miną:
- Nie powiem co to jest, mogę tylko powiedzieć, że "w trakcie" myślałem o Tobie.

Przychodzi pewna pani...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi Policjant...

Przychodzi Policjant z wizytą do blondynki i pyta się:
- Czy u pani był złodziej?
- Nie, był tylko taki pan w czarnym ubraniu i wziął mój telewizor.

Siedziałem z kumplem...

Siedziałem z kumplem w pubie przy barze kiedy usiadła koło mnie super babka. Wyglądała na przygnębioną, więc zagadałem do niej. Szybko się dowiedziałem, że jej zazdrosny mąż zrobił jej awanturę więc wyszła z domu. Jestem dobry w te klocki, więc postawiłem jej parę drinków i zacząłem się "zaprzyjaźniać". Wtedy zobaczyłem jak do baru wchodzi ON.
Miał ze 190 centymetrów i szerokie bary. Odnalazł swoją żonę wzrokiem i zaczął przepychać się w naszym kierunku. Obróciłem się do kumpla i powiedziałem:
- Szybko, pocałuj mnie teraz!

Przychodzi mężczyzna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

JAK SIĘ MASZ?...

JAK SIĘ MASZ?

Byłem wczoraj na koncercie szantowym. Przed występem leciały sobie piosenki z płyty, między innymi "Jak się masz". Pchany potrzebą poszedłem do kibelka, w drzwi pchając się równocześnie z innym facetem. On stanął sobie nad pisuarkiem, ja skręciłem do kabiny, skąd słyszałem jak podśpiewuje:
"Jak się masz, kochanie jak się masz,
powiedz mi, kiedy znowu cię zobaczę..."
- Eee, wie pan co? - się zakrztusił piosenką i zagaił do mnie - To nie jest piosenka, którą facet może śpiewać nad pisuarem.

W noc poślubną młode...

W noc poślubną młode małżeństwo rozbiera się przed pójściem spać. Nagle mężczyzna podaje żonie swoje spodnie, mówiąc:
- Załóż je, kochanie.
Żona przymierza spodnie, ale oczywiście w pasie weszłyby dwie takie jak ona, więc zrezygnowana mówi do męża:
- Nie mogę nosić twoich spodni!
Mąż na to:
- Dokładnie rybko, w tym domu to ja noszę spodnie i jestem mężczyzną, więc będę o wszystkim decydował. Jasne?
W tym momencie żona ściąga swoje skąpe stringi i podaje je mężowi mówiąc:
- A teraz Ty kochanie... przymierz proszę.
Mąż wciąga stringi, ale idzie mu to opornie i stringi zatrzymują się w połowie ud.
- Och skarbie... - mówi - ... nie wejdę do twoich majtek.
- Cóż... - żona na to - ...i niech tak zostanie, dopóki nie zmienisz zdania co do spodni.