#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza a lekarz mówi:
- Niech pani przestanie tu przychodzić, bo ludzie zaczęli o nas gadać.

Posłała zła macocha pasierbicę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moryc się ożenił. Podczas...

Moryc się ożenił. Podczas nocy poślubnej nagle dało się słyszeć z sypialni:
- Maamaaa!! Julcia tak szeroko rozkłada nogi, że ja nie mam gdzie się położyć!

Dogryza sobie dwóch kolegów....

Dogryza sobie dwóch kolegów.
- Twoja siostra ma taki typ urody, że gdyby brzydota była tworzona przez artystów, znajdowała by się dawno w Luwrze.
- A twoja jest tak brzydka, że gdyby rzuciła bumerang, to ten by dwa razy się zastanowił zanim by wrócił!

Wczoraj odbyliśmy poważną...

Wczoraj odbyliśmy poważną rozmowę z naszą 10-letnią córką na temat jej przeklinania. Na pytanie męża kto ją nauczył takiego słownictwa odparła "niewinnie", że od tego drugiego chłopaka mamy. Mąż wkurzył się niemiłosiernie, trzasnął drzwiami i do tej pory nie mogę się z nim skontaktować. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nigdy go nie zdradziłam, a diabeł wcielony, którego nazywam córką wymyślił to na poczekaniu, żeby odciągnąć od siebie uwagę. YAFUD

- O stary, wiedzie ci...

- O stary, wiedzie ci się? Wypasiony apartament, Zaje****a bryka, dacza? Niczego ci chyba więcej nie trzeba?
- Jedna rzecz by się przydała.
- Jaka?
- Żelazne alibi.

Blondynka zwierza się...

Blondynka zwierza się swojej przyjaciółce:
- Byłam wczoraj u ginekologa i stwierdził, że jestem w ciąży.
- A kto jest ojcem?
- Niestety, tego mi nie powiedział.

Jasio obserwuje robotnika,...

Jasio obserwuje robotnika, który stoi nad wykopanym przez siebie dołem w chodniku. W pewnej chwili Jasio pyta:
- Dlaczego nie zasypuje pan tego dołu?
- A po co? Wpadnie jeszcze parę osób i będzie pełny.

Świętego Mikołaja wezwano...

Świętego Mikołaja wezwano do przeprowadzenia okresowych badań do przedłużenia licencji pilota (jako że prowadzi on pojazd latający w cywilnej przestrzeni powietrznej).
Najpierw gruntownie przebadano jego zdrowie, m. in. wzrok i reakcje, potem zaczęto sprawdzać umiejętności praktyczne, typowe procedury i tak dalej. Sprawdzono też jego pojazd, stan reniferów, ich badania etc. W końcu przyszedł czas na test praktyczny, Mikołaj razem z instruktorem usiedli w saniach. Mikołaj zaczął sprawdzać checklistę, a instruktor wyjął ze swej torby strzelbę.
- Po co ta strzelba? - zdziwił się Mikołaj.
Instruktor odpowiedział ściszonym głosem:
- Nie powinienem ci o tym mówić, ale w tym ćwiczeniu podczas startu stracisz jeden z silników.

Wnusio wysyła babci paczkę...

Wnusio wysyła babci paczkę z wojska. Babcia otwiera paczkę, patrzy - granat, a obok list...
- Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostanę trzy dni przepustki.