#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Stoi przy szosie zakonnica...

Stoi przy szosie zakonnica i łapie okazje. Zatrzymuje się luksusowy samochód a w nim elegancka babka zaprasza zakonnice do środka. Zakonnica siedzi już w aucie i po chwili mówi:
- jaki luksusowy samochód, pewnie od męża,
- nie od kochanka odpowiada kobieta,
Zakonnica patrzy na kobietę i dostrzega drogi naszyjnik na jej szyi,
- jaki cudowny naszyjnik, pewnie od męża,
- nie od kochanka , powtarza kobieta,
Zakonnica dostrzega na tylnej kanapie futro z norek i mówi,
- co za przepiękne futro ma pani , to pewnie od męża,
- nie też od kochanka mówi kobieta.
Kiedy zakonnica dojechała do klasztoru, zamknęła się w swoim pokoiku i rozmyśla. Nagle słyszy cichutkie pukanie do drzwi:
- siostro Eugenio, siostro Eugenio to ja ksiądz Edward,
- Niech sobie ksiądz w d**ę wsadzi te swoje czekoladki.

W pociągu panuje tłok....

W pociągu panuje tłok. W jednym z przedziałów, w którym siedzą same kobiety, nagle otwierają się drzwi. Wchodzi ksiądz i pyta:
Ksiądź: Czy mogę usiąść
Na to nieco zdziwione panie odpowiadają, że to przedział tylko dla nich.
Ksiądz: Przecież ksiądz i niewiasta to z jednego ciasta.
Kobieta: Ale to zależy, bo jest ciasto z jajami i bez.

Karp do karpia....

Karp do karpia.
- Co robisz w sylwestra?
- Pożyjemy zobaczymy.

Słonica namawia mrówkę,...

Słonica namawia mrówkę, by ta jej weszła do... Po dłuższym nagabywaniu mrówka wchodzi i wychodzi trąbą. Słonica rozanielona prosi o powtórkę i wreszcie mrówka się zgadza. Wchodzi, a słonica wkłada sobie trąbę i myśli :
- "Ach, wieczna rozkosz!"

Pierwsza lekcja wychowania...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Król musiał wyjechać...

Król musiał wyjechać w delegację do innego kraju i chciał, żeby jego żona dochowała mu wierności, więc włożył jej żyletkę w pi*** i wyruszył w drogę. Po powrocie z delegacji idzie do słuzby i sprawdza. Jeden bez członka, drugi bez członka... trzeci ma! Król zastanawia się i myśli: mój jedyny dobry sługa i mówi:
-Przynieś mi kawę do pokoju.
-Mye meły młe...
W tym momencie wbiega inny sługa:
-Panie, język mu ucięło!

Po jakimś czasie zawołała...

Po jakimś czasie zawołała synka na obiad. Ten odpowiedział że zje w pokoju, ale poprosił o trzy porcje. Zdziwiło to mamę: „Dlaczego trzy Jasiu? Dla Ciebie, kolegi i…? Z kim jeszcze się bawisz?”. Jasiu odkrzyknął: „Dla wujka”. Mama przygotowała obiad, zaniosła na tacy, zapukała do drzwi, a następnie odeszła. Po chwili drzwi się uchyliły, a taca zniknęła. Jak się później okazało synkowi i jego przyjaciołom obiad bardzo smakował, a na twarzy matki zagościł szczery uśmiech.

- Szefie, muszę dostać...

- Szefie, muszę dostać podwyżkę, ja z tej pensji nie mogę wyżyć!
- Niech się Kowalski lepiej zastanowi, jak wyżyje bez tej pensji...

Znęcała się, ale to taka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien osiemdziesięciolatek,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.