psy
#it
emu
fut
lek
syn
hit

Spotyka się 2 kumpli:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Studenci pytają się taksówkarz...

Studenci pytają się taksówkarza:
- Czy za 10 zł zawiezie nas pan do medyka?
- Za 10 zł to nie bardzo!
- A za trzy cztery?
- No za trzy cztery to się zgodzę, to wsiadajcie!
Jadą, jadą i są na miejscu i taksówkarz tak na nich patry widać chce zapłaty a jeden chłopak do nich:
- Dobra to chłopaki trzy cztery: DZIĘKUJEMY!

Jasio obserwuje robotnika,...

Jasio obserwuje robotnika, który stoi nad wykopanym przez siebie dołem w chodniku. W pewnej chwili Jasio pyta:
- Dlaczego nie zasypuje pan tego dołu?
- A po co? Wpadnie jeszcze parę osób i będzie pełny.

Późna noc. Pijany Kowalski...

Późna noc. Pijany Kowalski wraca do domu, całą twarz ma umazaną szminką i pudrem. Na progu żona go pyta:
-Co to ma znaczyć? Jak ty wyglądasz?
-Kochanie, nie uwierzysz, właśnie przed chwilą pobiłem się przed naszym blokiem z klaunem!

Dlaczego Mikołaj wchodzi...

Dlaczego Mikołaj wchodzi przez komin?
- Bo lubi się wspinać.

Szef wystepuje w kilku...

Szef wystepuje w kilku rodzajach:

1. Szef gej - "Ja cię wyp.....lę!"

2. Szef supergej - "Ja was wszystkich wyp.....lę!"

3. Szef supergej i magik w jednym - "Ja was wszystkich wyp.....lę i nawet się nie zorientujecie kiedy!"

4. Szef abstynent seksualny - "Ja się z wami pie...lić nie będę!"

5. Szef gej-pirotechnik - "Kowalski, ja Cię wyp.....lę i to z wielkim hukiem"

PRZEGLĄDARKA...

PRZEGLĄDARKA

Dzwoni do mnie do pracy facet (wcale nie stary, żeby nie było) i mówi, że ma problem z naszą stroną internetową. To ja zadaję standardowe pytania, m.in.:
- Z jakiej przeglądarki Pan korzysta?
- No Windowsa mam...
- Ale z jakiej przeglądarki internetowej Pan korzysta?
- Aaaaa, no, bezprzewodową mam...

Piękny ranek w polskich...

Piękny ranek w polskich Tatrach. W toalecie typu sławojka stojącej za chałupą siedzi baca i walczy z porannym stolcem. Drzwi otwarte, bo baca podziwia piękno przyrody. Przebiegającym obok bacówki szlakiem idzie młoda turystka i widząc tą sytuację, oburzona mówi:
- Baco, drzwi byście zamykali.
Na to baca:
- Łoj pani, a po co? Co tu mozna ukraść?

TOTALNA INWIGILACJA...

TOTALNA INWIGILACJA

Młode śpią dziś w namiocie pod moim oknem. Gorące noce - niech mają frajdę. Cisza już i spokój, coś mnie podrażniło w nosie i kichnęłam. Za chwilę telefon - patrzę młoda starsza.
- Co się stało?
- Mamo... Na zdrowie...
Fajny akcent na dobranoc

Jest wariat imieniem...

Jest wariat imieniem Rajmund, który ma swój grzebień i nosi go na smyczy twierdząc, że to jego pies Azor. Idąc ulicą spotyka swojego psychiatrę. Lekarz mówi:
- Dzień dobry Rajmundzie. Jak Twój pies Azor?
- To tylko zwykły grzebień odpowiada Rajmund.
Zmieszany psychiatra idzie dalej myśląc, że wariat wyzdrowiał. Wariat oddalając się od swojego lekarza mówi:
- Ale dał sie nabrać, co Azor.