#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Prezerwatywy nie rwą się....

Prezerwatywy nie rwą się.
One pękają ze szczęścia.

Mąż wraca do domu i zastaje...

Mąż wraca do domu i zastaje w łóżku żonę z kochankiem. Bez zbędnych ceregieli wyrzuca kochanka przez okno z pierwszego pietra. Następnego dnia to samo.
Kochanek zabandażowany, ale w łóżku. Także wyrzuca go przez okno.
Trzeciego dnia wraca i widzi w łóżku kochanka że złamaną ręką. Zbliża się do niego aby go wyrzucić, a tu kochanek pyta się:
- Czego pan ode mnie chce?
- Przestań pan przychodzić do mojej żony!
- Tak trzeba było od razu powiedzieć, a nie rzucać aluzjami.

W czasie sobotniej popijawy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ROZTRZEPANA...

ROZTRZEPANA

Jakaś taka roztrzepana jestem. A to w kapciach do roboty pójdę, albo sprawdzam palcem czy się olej na patelni rozgrzał, zdarza się (zauważam w wc/przymierzalni) że i majtek zapomnę założyć, kiedy indziej zziębniętego kota w lodówce znajduję i takie tam inne. Spoko jak swym roztrzepaniem samą siebie przerażam, gorzej jak innych szokuję.
Ostatnio - dzień piękności robiłam sobie, zabrakło zmywacza do pazurków. Po powrocie do domu i zerknięciu w lustro jasne się stało dlaczego bachory pod blokiem na mój widok pokładały się na chodniku, starsza pani popukała się w czoło, a kasjerka miała spuszczoną głowę i strasznie ramionami trzęsła, charcząc przy tym jakoś tak strasznie. Taką zieloną maseczkę co to niby cuda działa na ryju podczas zakupów miałam.
Dzisiaj - jadąc autobusem do roboty przyuważyłam, że chyba sympatycznemu panu z przeciwka się podobam, bo tak jakoś mi się ukradkiem przygląda. No to dalej jazda. Skromne spojrzenia spod rzęs, niewinne uśmiechy, speszone odwracanie ocząt. WILGOTNE USTA - gdzieś tam mi przez mózg przemknęła porada z babskiej gazety. Spoglądam na pana spod przymrużonych oczu, ręką sięgam do torebki po pomadkę, podnoszę ją do sexownie półotwartych ust, a pan niespodziewanie wybucha szaleńczym rechotem. Patrzę najpierw na niego jak na wariata, potem przenoszę wzrok na pomadkę. PORAŻKA! w ręku trzymam tampona...

Dlaczego blondynka nie...

Dlaczego blondynka nie może wysłać e-maila?
Bo nikt nie chce jej sprzedać kopert do poczty elektronicznej.

Nauczyciel sprawdza obecność...

Nauczyciel sprawdza obecność uczniów:
- Kowalski?
- Jest!
- Wiśniewski?
- Obecny!
- Fąfara?
- Fąfary nie ma.
- Dlaczego?
- Pojechał na pogrzeb wujka.
- A co mu się stało?
- Umarł!!

– Co mówi prostytutka...

– Co mówi prostytutka po wejściu do baru?

- Stawiam wszystkim!

- Cześć! Moja żona jest...

- Cześć! Moja żona jest w 18-tym tygodniu.
- A moja w 12-tym! Kogo chcesz bardziej - chłopca czy dziewczynkę?
- Chłopca.
- Dlaczego?
- Zawsze chciałem mieć samolot sterowany radiem....

Opowiadałem kumplowi,...

Opowiadałem kumplowi, że muszę rzucić dziewczynę, odkąd jest szesnastką.
Kontynuowałem:
- Gdy się poznaliśmy, była ósemką.
Odpowiedział:
- Ty ohydny zboczeńcu! Ludzi takich jak ty powinni pozamykać! Nie wierzę, że mi to mówisz!
Odrzekłem:
- Stary, rozmiar sukienek ma znaczenie.

KOBIETA PISZE - MĘŻCZYZNA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.