psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Pani zadała do domu pracę...

Pani zadała do domu pracę domową o ananasie.
- Następnego dnia pani pyta dzieci:
- Macie zadanie domowe?
- Tak mamy!
- Marta przeczytaj nam swoją pracę
- Ja lubię jeść ananasy.
- Teraz Ty Kingo
- Ja lubię ważyć ananasy.
- A teraz niech Jasiu przeczyta swoją pracę domową.
- Tata z mamą śpią w jedną stronę. A my śpimy im w nogach i wąchamy te ich smrody jak ananasy.

Alkohol nie ma blasku,ale...

Alkohol nie ma blasku,ale jak ktoś się go napije,to mu się oczy świecą.

Przychodzi facet do lekarza....

Przychodzi facet do lekarza.
Lekarz pyta się go:
-Słucham pana, co panu dolega?
-Panie doktorze nie staje mi!
-Jak to nie staje?
-No normalnie nie mam erekcji!
-prosze go pokazać!
Pacjent zdiął spodnie i majtki, a lekarz podszedł do niego i zaczął oglądać członka. W końcu lekarz zaczął go dotykac i masować, po chwili członek dostał wzwodu.
-No i czego pan jeszcze chce?
-Buzi?

Jak się nazywają ludzie,...

Jak się nazywają ludzie, którym nie chce się puszczać bąków?
-- pie****enie.

- Czy pani wierzy w miłość?...

- Czy pani wierzy w miłość?
- Naturalnie!
- Bezinteresowną?
- Oczywiście! Ale od stu dolarów wzwyż.

- Cyprian, coś taki smutny?...

- Cyprian, coś taki smutny?
- Karwa fak, żona dobrała mi się do telefonu. I nie mam pomysłu, jak wytłumaczyć jej, że "Kasia-anal" w kontaktach to pani kierownik Katarzyna Walczyk z Działu Analiz?

ZGODA W POŚPIECHU...

ZGODA W POŚPIECHU

Starszy uwielbia młodszego i ma fioła w temacie tatuażu.
Młodszy uwielbia starszego i o tatuażu nie wiedział nic aż do wczoraj.
Wczoraj, kiedy tylko włożyłam młodszego do wanienki, od razu cała reszta rozpierzchła się jak stado dzikich kurek wodnych. Przywołałam ich wiec niepedagogicznie i bardzo, ale to bardzo nieładnie.
Pierwszy zareagował na ryk mój ślubny.
Zostawił grę i uprzejmie przyszedł do pokoju.
Gdy wchodził, dziecię pośród figli waniennych włożyło sobie mydło do oka i wydarło się w związku z tym potwornie.
- Podaj mi szybko pieluszkę terową! - krzyknęłam kolejny raz.
Ale...
- Poczekaj, my chyba nie mamy zdjęcia jak on płacze w wanience. - zauważył mój. - On nawet kiedy płacze, jest ładny, prawda?
I zaczął szukać aparatu, żeby uwiecznić ten piękny płacz.
(teraz nie będę opisywać, co zrobiłam i co powiedziałam)
W każdym razie niebawem dziecina była wytarta, niedrąca się, wyluzowana, pachnąca i szczęśliwa.
Wpadł wtedy starszy.
- O, już wykąpałaś? A ja chciałem ci pomoc, mamusiu - moje dziecko posmutniało. - Dzidziulu, pobawimy się, co?
Mam ograniczona wytrzymałość nerwową. Wyjście z pokoju było jedynym rozwiązaniem. O cos jeszcze starsze mnie pytało, odpowiedziałam, tępa idiotka, że tak i wyszłam.
Wróciłam, kiedy na piętrze było słychać, że malutkie się buntuje.
- Co tu się dzieje? - spytałam
- Nic, mamo, kończę już- odpowiedział Olaf.
Kończył Mikołajkowi robić tatuaż.
- No co, przecież się zgodziłaś?
Teraz z kolei on musiał pospiesznie wyjść.
Wyszedł.
A na fikającym, rozkosznym, różowym i tłuściutkim ciałku maluszka, w miejscu, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę, widniał wielki czerwony napis HAMBURG.
Bo Olaf nie zdążył napisać HAMBURGER.
Przeze mnie zresztą nie zdążył.

Spotykają się żony dwóch...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Co byś zrobił, gdybyś zastał mnie w łóżku z innym mężczyzną?
- Wyrzuciłbym przez okno jego i jego laskę...
- Jaką laskę?
- Białą. Taką, co niewidomi używają...

Noworoczne postanowienia...

Noworoczne postanowienia

Postanowienie 1
2010: Będę lepszym mężem dla mojej Mary.
2011: Nie rozwiodę się z moją Mary.
2012: Postaram się odzyskać moją Mary.
2013: Będę lepszym mężem dla Wandy.

Postanowienie 2
2010: Będę co niedzielę chodził do kościoła.
2011: Będę chodził do kościoła tak często, jak będę mógł.
2012: Codziennie poświęcę parę minut na modlitwę I medytację w domu.
2013: Co wieczór pooglądam TV Trwam.

Postanowienie 3
2010: Nie pozwolę, by szef rozstawiał mnie po kątach.
2011: Nie pozwolę by mój sadystyczny szef doprowadził mnie do myśli samobójczych.
2012: Będę twardy i nie dam mojemu szefowi szydzić ze mnie przy współpracownikach.
2013: Opowiem o szefie mojemu psychiatrze.

Postanowienie 4
2011: Przeczytam w tym roku 20 wartościowych książek.
2012: Przeczytam w tym roku 10 wartościowych książek.
2013: Przeczytam w tym roku 5 książek.
2014: Dokończę krzyżówkę.

Postanowienie 5
2010: Nie będę się przejmował, jak Charlie i Sam będą się śmiali z mojej łysiny.
2011: Nie będę się przejmował, jak Charlie i Sam będą się śmiali z mojego tupeciku.
2012: Nie będę się przejmował, jak Charlie i Sam będą się śmiali z mojego gorsetu.
2013: Nie będę więcej rozmawiał z Charlie i Samem.

Postanowienie 6
2010: Postaram się schudnąć do 80 kg.
2011: Postaram się schudnąć do 90 kg.
2012: Postaram się zejść z wagą do setki.
2013: Stworzę realistyczne podejście do kwestii mojej wagi.

Postanowienie 7
2010: Nie będę pił przed 17.00
2011: Nie tknę butelki przed południem.
2012: Nie zostanę alkoholikiem.
2013: Przestanę się spóźniać na spotkania AA.

Postanowienie 8
2010: Przestanę wydawać pieniądze bez opamiętania.
2011: Spłacę pożyczkę jak najszybciej.
2012: Spłacę pożyczki jak najszybciej.
2013: Wyjdę z długów do końca roku.

Postanowienie 9
2010: Pójdę w tym roku na okresowe badanie do dentysty.
2011: Zrobię sobie wypełnienia.
2012: Pójdę na leczenie kanałowe.
2013: Będę używał lepszego kleju do protez.