Słonica namawia mrówkę, by ta jej weszła do... Po dłuższym nagabywaniu mrówka wchodzi i wychodzi trąbą. Słonica rozanielona prosi o powtórkę i wreszcie mrówka się zgadza. Wchodzi, a słonica wkłada sobie trąbę i myśli :
- "Ach, wieczna rozkosz!"
Król musiał wyjechać w delegację do innego kraju i chciał, żeby jego żona dochowała mu wierności, więc włożył jej żyletkę w pi*** i wyruszył w drogę. Po powrocie z delegacji idzie do słuzby i sprawdza. Jeden bez członka, drugi bez członka... trzeci ma! Król zastanawia się i myśli: mój jedyny dobry sługa i mówi:
-Przynieś mi kawę do pokoju.
-Mye meły młe...
W tym momencie wbiega inny sługa:
-Panie, język mu ucięło!
Moi rodzice byli niesamowicie opiekuńczy. Wystarczy, że chciałem przejść przez ulicę, a już oboje tkwili w oknie. I byli bardzo nerwowi.
O tym, że robili zakłady, dowiedziałem się dużo później.
Dzieci przechwalają się w szkole:
- A my w domu wszyscy mamy rowery.
- A my mamy cztery telewizory.
- A nas w domu jest ośmioro i każde z nas ma swojego tatusia.