psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

- Zbieraj się Czesia,...

- Zbieraj się Czesia, idziemy do teatru.
- Wielkiego?
- Nie przeżywaj tak, zmieścisz się...

Pewien Arab wymyślił...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotykało się znienacka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Było sobie dwóch kolegów...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idąc powoli ulicą, na...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wpada sąsiadka do sąsiadki....

Wpada sąsiadka do sąsiadki.
-Co Pani tak na czarno??
-Mąż nie żyje.
-A co się stało, wczoraj jeszcze kopał w ogródku.
-No właśnie, a po południu poszliśmy na zakupy. W obuwniczym przymierzał buty. Jedna para, druga, dziesiąta. Mówię mu: „wybierz dokładnie”! Przyszliśmy do domu,
wkłada je jeszcze raz i powiada: ze dwa numery za ciasne!!! Nie zabiłaby pani?!?

Syn do ojca:...

Syn do ojca:
- Tato, a ty masz z mamą cokolwiek wspólnego?
- Tak, synku - ciebie!
- I optymizm - dodała żona pod nosem.

Jest króliczek i miś....

Jest króliczek i miś. Miś ma sklep. Pierwszego dnia przychodzi króliczek do sklepu i pyta się:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma - odpowiada miś
Na drugi dzień znowu przychodzi i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma - odpowiada miś.
Gdy króliczek wyszedł miś pomyślał, że przyniesie mu te zgniłe marchewki.
Na trzeci dzień przychodzi znów i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Są - odpowiada miś.
- Mam cię kanalio, sanepid!

Wchodzi do autobusu komandos...

Wchodzi do autobusu komandos z mp5 na plecach i zestawem granatów przyczepionych do pasa i krzyczy:
- Gdzie jest, k***a, Zenek? Dajcie mi tu Zenka!
Ludzie otumanieni, totalny chaos. Nie wiedząc co poradzić, ludzie jednomyślnie wskazali pierwszego lepszego pijaka. Komandos podszedł do Zenka i dobierając broni, krzyknął:
- Zenek! Padnij!
I rozstrzelał wszystkich.

Kobieta skarży się przyjaciółc...

Kobieta skarży się przyjaciółce:
- Czujesz, wczoraj w autobusie do mojej torby narkoman wlazł!
- I co?
- Nic, najpierw nie zauważyłam, a potem torbę otwieram, patrzę - siedzi.