#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dzieci chwalą się w przedszkol...

Dzieci chwalą się w przedszkolu:
- Mój dziadek jest taki stary, że jest cały siwy.
- Mój dziadek jest łysy i nie ma zębów.
Jasio mówi:
- A mój dziadek był taki stary, że tata musiał go zastrzelić.

Rozmawiają dwie przyjaciółki:...

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Słyszałam, ze chcesz wrócić do swojego byłego? Dlaczego???
- Bo cholera mnie bierze, gdy widzę, jak spokojnie sobie żyje...

Wraca mąż nad ranem do...

Wraca mąż nad ranem do domu, po całej nocy grania w pokera. Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
- Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna krzyczeć:
- Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł!?!
- A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...

Przyszła pewna kobieta...

Przyszła pewna kobieta do Konfucjusza i spytała, czym się różni wielożeństwo od posiadania wielu mężów. Konfucjusz postawił przed nią pięć czajników i pięć filiżanek i mówi:
- Nalej herbaty z jednego czajnika do pięciu filiżanek. Podoba się?
- Podoba - zgodziła się kobieta.
- A teraz nalej z jednej filiżanki do pięciu czajników. I jak?
- Jeszcze bardziej mi się podoba - powiedziała kobieta.
- ... Ty idiotko, przypowieść schrzaniłaś!

Przychodzi facio do pracy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Święty Piotr w ramach...

Święty Piotr w ramach relaksu pozwolił innym świętym postrzelać sobie do aniołów. Trwa strzelanina, anioły wrzeszczą, pióra się sypią, jest świetnie. Nagle wpada Piotr i wrzeszczy:
- Przerwać ogień! Natychmiast przerwać ogień! Będzie leciał Duch Święty.
Nastaje cisza, ukazuje się majestatycznie szybujący Duch Święty i wtedy pada strzał.
- Kto strzelał? Kto strzelał? -histerycznie wrzeszczy Piotr.
- Ja... - odpowiada flegmatycznie święty Józef, dmuchając w lufę dubeltówki.
- Dlaczego!? Dlaczego to zrobiłeś?!
- Są takie rzeczy, których prawdziwy mężczyzna nigdy nie wybacza!

Krasnoludek w pozycji lotosu...

Krasnoludek w pozycji lotosu
Krasnoludek, cały goły, siedzi w pozycji lotosu. Głowa spuszczona, raz po raz pociąga z fajki i wydmuchuje dym pomiędzy nogi. Podchodzi Gapcio i pyta:
- Co robisz?
- Medytuję - odpowiada krasnal i wypuszcza kolejną chmurkę.
Podchodzi trzeci krasnoludek. Staje obok Gapcia, trąca go łokciem.
- Co on robi?
- Mendy truje.

Tonie statek, wszyscy...

Tonie statek, wszyscy panikują.
Obok szalup siedzi na krzesełku wygodnie facet.
Słucha radia, pali fajkę.
Podbiega do niego starszy mężczyzna i się pyta:
- Czemu się Pan nie próbuje ratować?!
- Panie nie zawracaj mi Pan głowy to nie mój statek.

Potwór Frankensteina...

Potwór Frankensteina poszedł na spacer do lasu i tam zatruł się grzybami. Doktor Frankenstein po wyjęciu mu starego żołądka i wszczepieniu nowego, przestrzega go:
- Następnym razem jak pójdziesz do lasu, masz jeść tylko te grzyby, które znasz!
- Ale ja znam tylko muchomory!

Wpada uradowany małżonek...

Wpada uradowany małżonek do domu:
- Kochanieee, wygraliśmy szóstkę w totka! No wygraliśmy szóstką! Czemu ryczysz głupia?
- Bo wiesz, moja mama umarła dziś.
- No k***a, jak sie darzy to sie darzy!