psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Młoda dziewczyna przychodzi...

Młoda dziewczyna przychodzi do ginekologa i mówi:
- Panie doktorze, już na wstępie pragnę podkreślić, że jestem jeszcze dziewicą
- To nic! To się nawet dobrze składa bo ja jestem lekarzem pierwszego kontaktu...

Jaś przychodzi do domu...

Jaś przychodzi do domu i woła:
- Mamo, pani mnie wyróżniła przy całej klasie!
Mama odpowiada:
- To fajnie, a dlaczego cię pochwaliła
Jaś:
- No bo powiedziała, że nasza klasa to sami debile, a ja największy!

Nauczycielka tłumaczyła...

Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :
- Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.
W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:
- Ale ja miałam kotka, który się jąkał - powiedziała.
Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.
- A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.
- To musiał być straszne - przyznała nauczycielka.
- Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć " Kkkkkkh... Khhhh" I zanim wrzasnął "Ku***aaa!" rottweiler go zjadł!

Mówi facet do Romka:...

Mówi facet do Romka:
- Fajny tatuaż
- Dzięki
- Ja bym se Hitlera na d*pie wytatuował
- Jutro obejrzymy
Na drugi dzień facet pyta się Romka:
- I co masz ten tatuaż?
- Mam
- To pokaż
- Ok
Szukają i nic - facet mówi:
- Gdzie ten Hitler?
- Chyba schował się w bunkrze

WCZORAJ TO SIĘ DZIAŁO...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ekipa remontuje dach...

Ekipa remontuje dach wieży. Nagle jeden z robotników woła:
- Panie majster, Edek spadł z rusztowania!
- To powiedz mu, żeby już nie właził na górę, bo zaraz mamy fajrant.
- Chyba nie muszę mu mówić, bo koło zegara leciał!

Do NFZ-tu przychodzi...

Do NFZ-tu przychodzi list: "Nasz dziadek miał ostry atak kolki nerkowej, więc wezwaliśmy pogotowie. Przyjechał zalany w trupa lekarz - nasikał do szafy, zrobił zastrzyk w tapicerkę wersalki, posłał wszystkich na ch** i pojechał. A dziadek tak się śmiał, że kolka mu minęła.
Dziękujemy Wam za naszych lekarzy"

Rozmawia dwóch kolegów:...

Rozmawia dwóch kolegów:
- Czy znasz moją żonę?
- Znam.
- A ile byś mi za nią zapłacił?
- Ani grosza.
- Dobra. Umowa stoi.

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi:
- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.
- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.
- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.
Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...

Gdzie można znaleźć żółwia...

Gdzie można znaleźć żółwia bez łapek?
- Tam, gdzie się go zostawiło.