#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Na lekcji biologi nauczyciel...

Na lekcji biologi nauczyciel pyta się dzieci czy znają znaczenie słowa "Rarytas".
Nauczyciel mówi:
- Co dla was jest rarytasem?
Padają odpowiedzi:
- Banany i Marchewki
Mówi Gosia.
- Kanapki z masłem i szynką
Mówi Staś.
- Tyłeczek 18-letniej dziewczyny
Mówi Jaś.
Nauczyciel na to:
- Jasiu na jutro przyjdź z tatą.
Następnego dnia Jasiu siada na samym końcu.
Nauczyciel pyta:
- Jasiu czemu jesteś bez taty i czemu siedzisz na samym końcu?
- Bo tatuś mówi że jak dla pana tyłeczek 18-letniej dziewczyny nie jest rarytasem to pan jest pedał i mam się od pana trzymać z daleka.

Inspekcja BHP w stolarni....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do pracowni znanego malarza...

Do pracowni znanego malarza przyszedł jeden z miłośników jego talentu. Ponieważ nie zobaczył na ścianie ani jednego obrazu mistrza, zapytał:
- Dlaczego nie powiesi pan na ścianie którejś ze swoich prac?
- Mój przyjacielu - odpowiedział artysta - nie stać mnie na kupno takich drogich obrazów.

Rozmawia Donald Tusk...

Rozmawia Donald Tusk z Jackiem Rostowskim:
JR: Premierze, mam dobrą i złą nowinę
DT: Jaka jest dobra?
JR: Według sondaży Polakom żyje się coraz lepiej.
DT: To dobrze, a jaka jest ta zła nowina?
JR: Sondaże przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ...

W firmie, w której pracuję,...

W firmie, w której pracuję, od dłuższego czasu grasuje "złodziej obiadów". Wystarczy schować jedzenie do ogólnodostępnej lodówki, wyjść na godzinkę,by wracając ujrzeć pusty pojemnik. Już nie raz padłem jego ofiarą. Ostatnio zrobiłem sobie wielką porcję gyrosa i przez kilka dni z rzędu zajadałem się w pracy. Pewnego dnia w lodówce, zamiast mojej potrawy, znalazłem wyczyszczony półmisek. Z kumplem z roboty uznaliśmy, że trzeba coś z tym zrobić. Ten następnego dnia wpadł na genialny pomysł i kupił płyn na przeczyszczenie. Dodaliśmy trochę do gyrosa i zostawiliśmy potrawę jak gdyby nigdy nic w kuchni. Chwilę później dostaliśmy wezwanie do banku (awaria systemu - jesteśmy informatykami). Zapowiadała się grubsza robota, więc w drodze zadzwoniłem do dziewczyny (pracuje w tej samej firmie) i poinformowałem, że prawdopodobnie wrócę do biura dopiero przed 16. Biedna dziewoja uznała, że może zjeść moją porcję obiadu, skoro mnie nie będzie przez cały dzień... Do dzisiaj nie wie dlaczego tak "zaszkodził" jej mój gyros... YAFUD

Dwóch zagranicznych adwokatów...

Dwóch zagranicznych adwokatów spotkało się na międzynarodowym kongresie.
- Jaką najwyższą karę przewiduje wasz kodeks karny za bigamię? - pyta jeden.
- Dwie teściowe - odpowiada mu drugi!

Przyjemnego szumu w głowie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie staruszka chodnikiem...

Idzie staruszka chodnikiem i zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych. Nagle zauważa ją policjant i podbiegając pyta ją:
-Pomóc przejść pani na drugą stronę?
-Tak - odpowiada staruszka. Policjant mówi:
-Dobrze, tylko niech się zaświeci zielone światło.
-A to na zielonym sama sobie przejdę.

- Baco, jakie owce zjadają...

- Baco, jakie owce zjadają mniej trawy: czarne czy białe?
- Czarne!
- Dlaczego? - bo czarnych jest mniej!