#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jest późny wieczór. Żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Szedł sobie facet ulicą....

Szedł sobie facet ulicą. Patrzy, a na kamienicy napis: "Wejdź do pokoju cudów".
Wchodzi. Patrzy, a na środku pokoju krzesło, a nad nim - w suficie - dziura. Siada na krześle, a ono - myk - w górę. Głowa mu idealnie wchodzi w dziurę.
I nagle facet czuje, jak mu ktoś w łeb przypierdziela z kopa!
Wku*wiony na maksa, zsiada z krzesła i biegiem zapieprza na górę. Wchodzi do pokoju - pusto, nikogo nie ma.
A z dziury w podłodze wysuwa się głowa

Dziad i baba kłócą się...

Dziad i baba kłócą się kto ma wieksza sklerozę. Dziad mówi:
- Ja nie pamietam, czy służyłem w pierwszej wojnie w drugiej brygadzie, czy w drugiej wojnie w pierwszej brygadzie.
Na to baba:
- Dziadek to jeszcze nic. Ja to nie pamiętam czy ja wystrychnęłam Niemcow na dudka czy oni mnie na strychu wydudkali.

Posterunkowy Kowalski...

Posterunkowy Kowalski kupił sobie puzzle i chwali się koledze:
- Wiesz, kupiłem sobie puzzle.
- No i co?
- Wiesz, ułożyłem w trzy dni - tak, tak, w trzy dni!!!
- No i co z tego, niektóre układa się krócej!
- Ale nie o to chodzi, na pudełku pisało "od trzech do pięciu lat", a mi tak szybko poszło!!

Po srogiej imprezie,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podchodzi informatyk...

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.

- Pańska teściowa już...

- Pańska teściowa już trzeci raz w tym miesiącu ląduje u nas na
oddziale toksykologii z poważnym zatruciem grzybami - mówi do gościa
ordynator szpitala - Wydaje mi się to podejrzane.
- Panie doktorze, - odpowiada facet - Ta stara krowa chce otruć mnie i
jak tylko wraca ze szpitala gotuje sos grzybowy. Tylko, że
sklerotyczka się zapomina i zawsze próbuje czy dobrze doprawiła.

Na drzewie wiszą 3 nietoperze:...

Na drzewie wiszą 3 nietoperze: Duży , średni i mały.
-Głodny jestem - mówi duży nietoper i poleciał. Wraca po chwili z zakrwawioną gębą.
-Gdzie byłeś? - pyta reszta nietoperów.
-Widzicie tę miasto? - pyta DUŻy - Wszyscy nie żyją wyssałem z nich krew.
Po chwili Średni mówi:
-Chcę mi się jeść - i poleciał.
Po chwili wraca z zakrwawioną gębą.
-Gdzie byłeś? - pyta reszta nietoprów.
-Widzicie te miasteczko?? - pyta Średni - Wszyscy nie żyją, zjadłem ich.
-Głodny jestem , zaraz będę - mówi Mały.
Wraca po minucie z zakrwawioną gębą.
-Gdzie byłeś?? - pyta reszta nietoperów.
Widzicie to drzewo ?? - pyta Mały
Nietopery przytakują
-A ja go nie widziałem.

- Słucham?... Tak......

- Słucham?... Tak... Rozumiem. Tak... Oczywiście... Dokładnie tak... Jasne, oczywiście. Tak, rozumiem... Do widzenia.
- Kto to był?
- Szef dzwonił.
- Czego chciał?
- Nie wiem.

Klient obsługiwany w...

Klient obsługiwany w restauracji przez kelnera zauważył, że kelnerowi z butonierki wystaje łyżeczka a z rozporka sznurek.Pyta więc zaintrygowany do czego te akcesoria służą?
Kelner:
- Jeśli niosę zupę klientowi a wpadnie do niej mucha to w celach higienicznych muszę ją wyciągnąć łyżeczką a nie palcami.
- No a sznurek w rozporku - dopytuje klient?
- Jeśli idę się wysikać to nie będę "interesu"wyciągał palcami,bo to niehigieniczne.
- No to jak pan go wkłada z powrotem? - pyta klient
- No przecież mam łyżeczkę - odpowiada kelner.