Dlaczego malarz odmówił odbycia służby wojskowej?

Bo był malarzem pokojowym.

A MÓWIĄ, ŻE LUBIĄ SZCZERYCH

Razu pewnego, moja żonka wróciła zmęczona z pracy i legła na łożu, jak to się mówi "na wznak". Położyłem się na nią, oparłem się na łokciach, patrzę jej głęboko w oczy i wypytuję jak minął dzień i co będziemy robić wieczorem. Na co moja żonka:
- Zejdź ze mnie, nie mam czym oddychać!
Ja wymownie patrząc na jej biust i niewiele przy tym myśląc, stwierdziłem:
- No, masz rację...

Po czym pół godziny wyjaśniałem, że to był tylko taki spontaniczny żart...

Kobieta jest jak znaczek pocztowy - raz poliżesz i już się nie odklei.

Mama prosi Jasia:
- Jasiu idź i sprzątnij swój pokój.
- Dobrze mamo.
Po chwili mama widzi Jasia z mapą:
- Jasiu po co Ci ta mapa?
- Mamo jeżeli nie wezmę tej mapy ze sobą to prędko stamtąd nie wyjdę.

Wchodzi stonoga do zakładu szewskiego. Szewc odwrócił do niej głowę, chwilę sie przyjrzał i mówi : "Nawet mnie nie wkur...aj"

Rano przy śniadaniu mąż zwraca się do żony:
- Czy bardzo hałasowałem w nocy, gdy wróciłem z przyjęcia?
- Wręcz przeciwnie, jeszcze cię nigdy nie widziałam takiego spokojnego. Tylko ci trzej, którzy cię przynieśli, strasznie stukali buciorami!

Dusza trafia przed oblicze św. Piotra.
- Zawód?
- Lekarz.
- To wchodź wejściem dla dostawców.

W psychiatryku.
- Kim pan jest? - pyta lekarz pacjenta.
- Napoleonem.
- Hohoho, kolejny cesarz się trafił.