psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Dresiarz wyrywa blondynkę....

Dresiarz wyrywa blondynkę. Na siłowni pokazuje jej bicepsy i widząc wrażenie, jakie zrobił dodaje:
-Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W domu zdejmuje spodnie. Blondynka podziwia mięśnie na jego nogach. Dresiarz komentuje:
-Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W końcu zdjął spodnie. Blondynka patrzy przez chwilę na jego ptaka i nagle zrywa się do panicznej ucieczki.
-Te, szmula, co się stało?
-Jak to co? Dwieście kilo dynamitu i dwa centymetry lontu!?

Przy piwku w smutnym...

Przy piwku w smutnym lokalu sprzecza się Zdzisiek, Romek i Antek, który z nich gra szybciej na fortepianie.
Zdzichu:
- Ja to półnuty potrafię tak wywijać, że te białe klawisze się czerwone robią - jak obiecał tak i zagrał.
Romek był pod wrażeniem, ale zagaił:
- Jak gram ćwierćnuty, to pęd powietrza od moich dłoni jest taki jakby ten paryżanski expres przejeżdżał - i wiatru takiego narobił tym graniem, że pianę z kufli wydmuchało...
Na to Antoś:
- Ślicznie chłopaki, ślicznie, ale nic to przy szybkości, z jaką szesnastki zagrać potrafię... nic to.
- To zagraj - powiedział Zdzich.
- Ręka mnie boli, nie zagram.
- Choć minutkę pograj...
- Nie da rady.
- Kilkanaście tych szesnastek choć zagraj, prosimy...
- Nie!
- No to k***a choć jedną zagraj!

- Cóż ja widzę, kochana!...

- Cóż ja widzę, kochana! Nie miałam pojęcia, że w ciąży jesteś! Który miesiąc?
- Już piąty. Nie wiem kiedy ten czas zleciał!
- Gratuluję! Tobie i Kazikowi. Pewnie dumny przyszły tata nie może doczekać się potomka?
- Zgadza się. Choć wiesz, teraz jest bardzo zajęty. Kompletuje wyprawkę, remontuje dom, żeby był pokój dla malucha, załatwia to i tamto…
- A zdradź mi, imię już wybraliście?
- Właśnie tu nie możemy dojść do porozumienia. Ja bym chciała Asię albo Marcina, w zależności od płci, bo nie chcieliśmy znać wcześniej.
- A Kazik?
- Kazik dziewczynce chce dać Skarbonka, a chłopcu Portfelik…

Podczas badania lekarz...

Podczas badania lekarz pyta pacjenta:
- Pije pan?
- A ma pan coś?!

Hrabia wraca późnym wieczorem...

Hrabia wraca późnym wieczorem do swojej rezydencji, a jego lokaj mówi do niego:
- I co stary, głuchy zgredzie, znowu siedziałeś cały dzień w gospodzie i piłeś piwo?
A na to hrabia:
- Nie, tym razem byłem na mieście i kupiłem sobie aparat słuchowy!

Jakie cztery zwroty na...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż wyjeżdża w podróż...

Mąż wyjeżdża w podróż służbową Żona pakuje rzeczy do walizki i na pożegnanie mówi:
- Tylko nie wydawaj pieniędzy na rzeczy, które masz w domu za darmo!

Najbardziej swojej pracy...

Najbardziej swojej pracy nie lubią grabarze niecierpiący zwłoki.

Jedyna dwója jaką miałam...

Jedyna dwója jaką miałam na świadectwie w zeszłym roku, była z religii. Choćbym nie wiem jak się uczyła, nie mogłam uzyskać oceny wyższej niż 3-, katechetka nie dopuszczała mnie do referatów i zajęć dodatkowych, więc cóż, pogodziłam się z oceną i z faktem, że nauczycielka zwyczajnie mnie nie lubi. W tym roku usłyszałam od katechetki, że bardzo się cieszy, że poszłam po rozum do głowy i odeszłam od satanistycznej muzyki i ubioru, zmieniło się także jej nastawienie do mnie. Dowiedziałam się także, że jest niesamowicie cięta na metali i gotów i takich osób nie toleruje na swoich lekcjach.
Trochę ponad rok temu w wypadku zmarł mój dziadek, z którym byłam bardzo blisko, i dopiero w sierpniu przestałam nosić żałobę. YAFUD

Jaś siedzi w przedziale...

Jaś siedzi w przedziale i żuje gumę. Naprzeciwko niego siedzi starsza pani, która ciągle się do niego uśmiecha. W pewnej chwili staruszka zwraca się do mamy Jasia:
- Ma pani bardzo mądrego syna, ale niech on już nic nie mówi, bo bez aparatu słuchowego jestem kompletnie głucha.