psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewien młody student...

Pewien młody student miał egzamin pisemny. Siedział sobie w ostatnim rzędzie, więc mógł spokojnie pisać.
- Pss...! Masz pierwsze? - usłyszał w pewnej chwili za plecami.
- Mam.
- To daj. - student przepisał zadanie i podał do tyłu po kilku minutach.
- Pss...! Masz drugie?
- Mam.
- To daj. - student przepisał i podał po kolejnych kilku minutach.
- Pss...! Masz trzecie?
- Mam.
- To daj.
Po chwili, student słyszy zza pleców cichy, stłumiony głos:
- Pss...! Zdał pan, proszę indeks...

Przychodzi baba do lekarza,...

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Panie doktorze, zaszłam...
- To niech pani odejdzie.
- Kiedy ja nie od chodzenia, tylko od pieprzenia...
- To niech się pani odpieprzy.

Studentka, bliska płaczu,...

Studentka, bliska płaczu, po oblanym egzaminie:
- Panie profesorze, ja naprawdę nie zasłużylam na pałę.
- Oczywiście, że nie, ale to jest najniższy stopień, jaki przewiduje regulamin.

Rudy naśmiewa się z łysego....

Rudy naśmiewa się z łysego. Co, nie dał Bozia włosków?
Na to łysy. Chciał dać, ale miał tylko rude, nie wziąłem. Duży uśmiech

Magiczne Przygody Kubusia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kuźwa, żona mi więdnie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wilk wrzeszczy do wilczycy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moskiewskie metro, godziny...

Moskiewskie metro, godziny szczytu, ścisk niemożebny. Dziewczyna stoi w tłoku, jak i inni...
W pewnym momencie odwraca się do stojącego za nią faceta:
- Wypraszam sobie!
- Ależ proszę pani, to nie to co pani myśli. Wypłatę dzisiaj dostałem, w rulon zwinąłem i do kieszeni wsadziłem.
Za jakiś czas dziewczyna odwraca się ponownie:
- Chyba nie chce mi pan wmówić, że od ostatniej stacji dostał pan podwyżkę!

Lecą sobie dwa Bociany....

Lecą sobie dwa Bociany. Tato Marian bocian i jego syn Jasio bocian.
Lecą, lecą, aż Jasio cianiutkim dziecięcym głosem pyta:
-Tato, tato gdzie lecimy ?
- Zobaczysz synu, leć, po prostu leć.
Minęło ok. 5 minut, jasio swoim cieńkim głosikiem:
- no tato powiedz gdzie lecimy ?
- Synu leć i nie zadawaj pytań !
Lecą tak już około godziny, jasio nie wytrzymuje:
-Tato no powiedz plose gdzie lecimy
- No dobra synu, lecimy na dupy !
- ( Jasio bardzo męskim głosem ) - Dobrze Marian lećmy, lećmy !

- Jakie jest najwieksze...

- Jakie jest najwieksze zmartwienie dresa??
- Jadąc autem nie moze wystawic obu łokci za okno.........
Planowano produkcję samochodu tak wąskiego, by to było mozliwe...........jednak projekt nie przeszedł, dlaczego??
- ponieważ na tylnej szybie nie mieścił sie napis PIONEER.........