#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przedstawienie w teatrze...

Przedstawienie w teatrze dobiegało ku końcowi, pech chciał, że przy ukłonie główna bohaterka poślizgnęła się i złamała nogę.
Poszukiwano lekarza. Niestety izby przyjęć nie było w szpitalu i poradzono, aby poczekała do rana. (Serwinka też spała - to dla tych, co w lubelskim znachorki znają)
Z racji gwiazdorstwa poszkodowanej nie można było sobie pozwolić na taki gest i w akcie desperacji wezwano weterynarza.
Wezwany przyjechał i ogląda uszkodzenia.
- Tu boli? - rzekł dotykając łydkę.
- Nie, tu nie.
- Tu boli?
- Nie.
- Tu boli?
- Aa, aaaaa,aaaa...
- Prrrrr, prrr stój szalona, bo batem przejadę po grzbiecie...

Idzie sobie strażak ulicą...

Idzie sobie strażak ulicą i widzi chłopaczka. Chłopaczek ma czerwony wózek, do jego boku przymocowane małe drabinki, na skrzyni parę wiader, jakiś wąż ogrodowy. Całkiem udany dziecięcy wóz strażacki, ciągnięty przez psa i kota. Przy czym pies miał uprząż na szyi, a kot - przywiązaną do jaj. Strażak zwraca uwagę dzieciakowi:
- Wiesz, jakby kot też miał uprząż do szyi, to byś szybciej jechał do pożaru.
- Phi, bez syreny?

Na cmentarzu spotykają...

Na cmentarzu spotykają się dwie panie w woalkach.
- Pani też wdowa?
- Nie. Brzydka jestem.

Brunetka i blondynka...

Brunetka i blondynka znalazły trzy granaty ręczne i postanowiły że lepiej będzie jeśli zabiorą je na posterunek policji
- A co jeśli jeden nam wybuchnie zanim tam dotrzemy? - pyta brunetka.
- Nie martw się mówi blondynka skłamiemy i powiemy że znalazłyśmy tylko 2.

Punk Franek radzi się...

Punk Franek radzi się swojej dziewczyny:
- Powiedz, co mam robić? Uprałem skarpetki i tak mi się zbiegły, że nie wchodzą na moje nogi.
- Powinieneś umyć również nogi!

DZIECI SĄ PODŁE...

DZIECI SĄ PODŁE

Muzeum. Dzieci ze szkoły (na oko klasa 1/2) i pani przewodniczka (pewnie wychowawczyni). Sili się niemożebnie, żeby "stonce" coś do głowy wlazło za pomocą lekcji "w terenie". Podchodzą do eksponatu - był to piękny bicykl z 1871 r. I tłumaczy pani dzieciarom:
- A to jest bicykl. Taki dawny rower...
Na to jeden z chłopców:
- Proszę paniiii... a jak pani była mała, to pani na takim jeździła?

Dzieci jak dzieci, ale ja miałem ubaw.

POLAK NA EMIGRACJI PRZY...

POLAK NA EMIGRACJI PRZY ZAGRANICZNYM KOMPUTERZE

Siedzę ostatnio przy komputerze i co parę minut powtarzam:
- A pocałujta mnie w d*pę!
Obok, czyta sobie coś flatmate i po pewnym czasie nie wytrzymuje i pyta się mnie:
- Co ty za mantrę powtarzasz?
Ja mu na to:
- Newsy z Polski czytam.

Jasiu u spowiedzi mówi...

Jasiu u spowiedzi mówi do księdza:
- Pszę księdza zgwałciłem kurę.
- Tak ? A jak to zrobiłeś?
- No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo.
- Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała.

Przychodzi facet do kiosku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Byłem sobie w McDonaldzie,...

Byłem sobie w McDonaldzie, kiedy obok mnie znalazła się najpiękniejsza dziewczyna jaką widziałem. Po chwili wzięła mnie do swojego samochodu, zdarła ze mnie ubranie i zaczęła ssać. Ssała mocno, tak jakby była spragniona, siorbała.
Kiedy skończyła, uśmiechnęła się z satysfakcją.
Wtedy przypomniałem sobie, że jestem słomką.