psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Mówi Jasiu do kolegi: ...

Mówi Jasiu do kolegi:
- Mama zbiła mnie za coś czego nie zrobiłem
- A co to takiego?
- Moje zadanie domowe.

Kraków. Cicha uliczka...

Kraków. Cicha uliczka niedaleko Rynku. Idzie typowy krakus-inteligent: okularki, cienki wąsik, fular zamiast krawata, marynarka z łatami na łokciach.
Patrzy, nikogo nie ma... Błyskawicznie wyjmuje z kieszeni kredę i na murze pisze: "GORZEJ BYĆ NIE MOŻE!"
Po chwili ściera napis i tworzy nowy: "BĘDZIE GORZEJ!"
Odchodzi, ale zatrzymuje się, myśli... ściera i pisze znów: "GORZEJ JEST TYLKO W PIEKLE!".
Po dłuższej chwili pisze na ścianie "ch**" i spokojnie odchodzi...

Wygląda facet przez okno,...

Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi.

Przyjechał Benedykt do...

Przyjechał Benedykt do Auschwitz, podczas wygłaszanego przemówienia nagle się zamyślił.
Po chwili zadumy mówi:
- A tutaj niedaleko, chodziliśmy na kremówki...

W autobusie baba z nieogolonym...

W autobusie baba z nieogolonymi pachami trzyma się poręczy.
Obok stoi pijak:
-Ty, ba..baletnic..ca, nie przesadzasz z tą no..nogą?

Stary kot postanowił...

Stary kot postanowił nauczyć młodego ruchać. Mówi mu:
-Patrz na mnie i rób to co ja!
Idą po dachu i nagle stary kot się poślizgnął, zsunął się i wisi na skraju dachu trzymając się łapami krawędzi. Młody, tak jak mu kazał stary, zrobił to samo i wiszą tak obaj. Po paru minutach stary kot mówi:
-Ja już nie wytrzymam! Puszczam się!
-A ja se jeszcze trochę porucham...

Przychodzi informatyk...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego autorami kryminałów...

Dlaczego autorami kryminałów są zazwyczaj mężczyźni?

(Bo kobiety nie potrafią utrzymać w tajemnicy do końca, kto jest mordercą)

NA INFOLINII PEWNEGO...

NA INFOLINII PEWNEGO OPERATORA cz.2

Klient sam zadzwonił i pyta o jakiś nowy telefon dla siebie. Sprawdzam jego dotychczasowy abonament - wysoki, ilość zebranych punktów premiowych - sporo. Ogólnie każdy dostępny wtedy w sieci telefon dostawał za zeta. Wybrałem mu jakiś tłusty model, niestety go nie znał, więc powoli opisuję mu jego funkcje. Szanowny klient wysłuchał, po czym słyszę w odpowiedzi:
- Panie, ja potrzebuję telefonu, zwykłego, prostego, żeby dzwonił i sms-y wysyłał, a to, co pan mi proponuje, to jak zasnę to pewnie samo w kosmos poleci!

- Halo! Cześć kochanie....

- Halo! Cześć kochanie.
- Gdzie jesteś ? Mówiłeś, że wrócisz do domu po trzeciej!
- Na razie tylko dwie mi dały, trzeciej nie mogę przekonać...