psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

POZNAŃSKIE TRAMWAJE...

POZNAŃSKIE TRAMWAJE

Ledwo do domu, od kumpla, z meczu wróciłem. Straszny ścisk w tramwaju nocnym. Nastroje grobowe, albo wręcz przeciwnie, bo niektórym, po kilku bronkach zebrało się na żarty o reprezentacji i Janasie, w stylu - "Janas w tych mistrzostwach nie widzę".
Tramwaj podjechał na kolejny przystanek (ja już bezpiecznie siedziałem w środku, przy oknie), ale okazało się, że tłok jest taki, że nie da rady otworzyć drzwi.
Ponieważ w Poznaniu nocne jeżdżą co pół godziny, determinacja 30-40 osobowego tłumu z przystanku była spora. Tak przynajmniej należy odczytywać ich gesty, czyli otwieranie drzwi na siłę, walenie pięściami po szybach i wygrażanie, że:
- Jak się k***a nie przesuniesz, to ja Ciebie...
Noo i tak dalej...
Tramwaj czekał tak dobre 5 minut, bo okazało się, że ktoś próbując na siłę dostać się do tramwaju, uszkodził drzwi i teraz, jak mówi moja mama, "ani wewte, ani wtewte". Jakaś pani poprosiła, żeby otworzyć okno, bo zrobiło się duszno, na to ktoś inny:
- Nie otwierajcie, bo wlezą przez okna!!!
Wreszcie (drzwi nadal zamknięte) jeden z podpitych kibiców (z tych wesołych), patrząc prosto przez szybę na jednego z najbardziej agresywnych z ekipy przystankowej, zaintonował:
- Nie płaaaaaacz, kiedy odjadęęęę,
serceeeem będęęę...
I w tym momencie tramwaj ruszył...
Jakoś nie żałuję, że byłem później w domu.

Dziennikarze poczytnej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Dlaczego nie nocowałeś w domu?
- Boże, od dziesięciu lat słyszę jedno i to samo pytanie!

- Tatusiu widziałem jak...

- Tatusiu widziałem jak nasz sąsiad gonił ruszający z przystanku autobus...
- I co?
- Poszczułem go naszym Burkiem i zdążył...

Jasio idąc do szkoły...

Jasio idąc do szkoły zobaczył przy drodze hasło:
- Kierowco! Nie przejeżdżaj dzieci!
Po chwili dopisał:
- Poczekaj lepiej na nauczycieli!

Po niespotykanie burzliwej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Panie doktorze, co...

- Panie doktorze, co nocy śni mi się koszmar
- Niech pan opowie
- Moja teściowa ucieka przed krokodylem. Niech pan sobie wyobrazi: te wyłupiaste ślepia; zakrzywione, wystające zęby; zieloną skórę; wszędzie brodawki...
- Brrr, faktycznie, straszny obraz...
- ...a krokodyl wygląda jeszcze gorzej!

Uwaga! Zginęła mi żona....

Uwaga! Zginęła mi żona. Kto ją znajdzie ma po ryju.

Snickers...

Snickers

Stoję w kolejce do kasy w supermarkecie a przede mną stoi tatuś ze swoim synem, (jakieś 5 lat). Koło kas oczywiście słodycze, gumy do żucia i prezerwatywy... Chłopiec cały czas do taty:
- Ja chce Snickersa, tato kup mi Snickersa.. itd.
Stanowczy ojciec mówi ze nic więcej już nie dostanie bo był niegrzeczny cały dzień, a mały dalej swoje... KUP MI SNICKERSA!
Ojciec jednak był nieugięty, nagle syn podszedł pod prezerwatywy i pyta ojca donośnym głosem trzymając kilka paczek prezerwatyw wysoko w rękach:
- Tato, a co to jest?
Na to ojciec:
- To mówisz, że chcesz Snickersa?

Dziadek zwraca się do babci....

Dziadek zwraca się do babci.
- Mam ochotę cię dzisiaj zgwałcić!... Pomożesz?