psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi że źle się czuje.
Lekarz przegląda wyniki badań i stawia diagnozę:
- Ma Pan raka.
- Ale jak to Panie Doktorze? Ja nie pije, nie pale, zdrowo się odżywiam.
- A gdzie Pan pracuje? - pyta lekarz.
- W sądzie, jestem sędzią - odpowiada pacjent.
- No to wie Pan że na świecie nie ma sprawiedliwości.

3 mrówki szły przez pustynie...

3 mrówki szły przez pustynie pierwsza patrzy i widzi studnie a na niej ,,jak sie napijesz będziesz mówił my my my" napiła sie i mówi my my my druga patrzy i widzi studnie a na niej "jak sie napijesz będziesz mówił patelnią w łeb" napiła sie i mówi patelnią w łeb trzecia widzi studnie, a na niej pisze "jak sie napijesz będziesz mówił 100 lat 100 lat" napiła sie i mówi 100 lat 100 lat poszły do baru doszło do zabicia i policjant pyta się kto to zrobił my my my policjant mówi, a jak patelnią w łeb policjant mówi, a ile chcecie siedzieć 100 lat 100 lat.

Przyjechał nowobogacki...

Przyjechał nowobogacki Rosjanin na polowanie. Hamerek, karabinek maszynowy z laserem, ubrany w kombinezon Specnazu, pomalowany w barwy ochronne.
Wysiadł z auta i zmierza w stronę lasu, a tam na pniaku siedzi sobie staruszek i kurzy fajeczkę.
- Dzień dobry, stało się coś, pomóc?
- Dzień. dobry, nie nic, mieszkam tu zaraz, siedzę sobie i patrzę, bo lubię.
- Aha, a ja idę zapolować na niedźwiedzia.
- Niedźwiedź – pan lasu, na niego mój dziadek chodził z dwururką i ojciec z dwururką też chodził....
- Dobra, lecę dziadku, ja mam automat, laser, optyka, słonia jednym strzałem kładę, szkoda czasu idę...
Dziadek pociągnął ze szluga i mruknął do siebie.
- No to już do lasu długo się nie pójdzie, u niedźwiedzia teraz dwie dwururki i automat...

Przychodzi facet do kiosku....

Przychodzi facet do kiosku.
- Poproszę trzy gumy.
- Do żucia?
- Nie, do żucia to ja daję bez gumy!

Baca z Zakopanego wsiada...

Baca z Zakopanego wsiada do pociągu, którym jadą same góralki ze wsi. Dosiada się do jednej z nich:
- Baco, uważajcie na jajka!
- Aa to jajeczka na targ wieziemy?
- Nie - gwoździe.

Rodzicom zebrało się...

Rodzicom zebrało się na miłość, a że Jasio im przeszkadzał, to wysłali go na balkon i kazali komentować, co widzi:
- Na dole chłopcy grają w piłkę, ulicą jedzie duży samochów, na przeciwko na balkonie stoi dziewczynka, pewnie jej rodzice też sie pie***ą...

Żyła sobie dziewczyna....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka wpada do domu...

Blondynka wpada do domu i nerwowo krzyczy do męża:
- Kochanie! Ukradli nam samochód!
- A zapamiętałaś twarz?
- Nie, ale zapamiętałam numery rejestracyjne.

Kumpel do kumpla:...

Kumpel do kumpla:
- Jutro są urodziny mojej dziewczyny. Mam zamiar zrobić jej niespodziankę.
- Co Jej kupisz?
- Nic.
- Eee... Przecież to nie jest żadna niespodzianka.
- Jest, bo Ona na pewno spodziewa się prezentu.

Dostałam w biurze mocnej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.