Dwie blondynki opalają się na plaży.
Idą do wody i jedna moczy rękę w wodzie, liże i mówi:
- Ale słona!
- A posłodziłaś?
- Nie.
Blondynka posłodziła i znów zamoczyła rękę, polizała.
- Wciąż jest słona.
- A zamieszałaś?
A Kowalscy się cieszą, że wczesna i mroźna zima przyszła.
Nie muszą wyciągać dziadka z zamrażarki przed wizytą listonosza z rentą, tylko na stałe wystawili go na balkonie...
- Cześć. Czemu jesteś taki przybity ?
- Głupia sprawa. Wracałem sobie od kochanki i byłem już po połówce.
Zatrzymała mnie policja.
- No to niezła wtopa. Co ci zrobili ?
- Spytali czy czuję się wystarczająco dobrze żeby jednak poświęcić im nowe radiowozy.
Studia zaoczne na wydziale administracji, gdzie, cena za semestr wynosi 1.800 zł. Studenci wchodzą do nowej auli. Widząc, że nie ma stołów i krzeseł, siadają na podłodze i oczekują na wykład. Po kilku minutach chodzi wykładowca, patrzy na siedzących i mówi:
- O będziecie się mogli państwo poczuć jak w teatrze greckim.
Ktoś z sali:
- No niezupełnie, tam są tańsze bilety.