psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Stary farmer miał duży...

Stary farmer miał duży staw na tyłach swojego ogrodu. A i ogród niczego sobie. Stoliki wokół dużego grilla, trawniczek ładnie przystrzyżony, drzewka owocowe itp...
Pewnego wieczora farmer postanowił pójść nad staw i "rzucić gospodarskim okiem". Przy okazji wziął wiadro, coby w drodze powrotnej przynieść trochę owoców.
W miarę jak zbliżał się do stawu słyszał coraz głośniejsze hałasy i krzyki. W końcu dotarł nad staw i oczom jego ukazał się taki oto widok: kilka ładnych młodych dziewczyn kąpało się nago w jego stawie. Natychmiast go zobaczyły i podpłynęły na głębszą wodę.
- Nie wyjdziemy dopóki pan nie odejdzie! - krzyczały.
Stary farmer zmarszczył tylko brew i mówi:
- Nie przyszedłem tu po to żeby oglądać was pływające nago, ani po to żeby zmuszać was do wyjścia z wody nago - tu stary farmer popatrzył na trzymane w ręku wiadro - tylko po to żeby nakarmić aligatora.

:bigsmile: Mąż pokłucił...

:bigsmile: Mąż pokłucił się z żoną i mówi
-dobranoc matko ośmierga dzieci
a żona na to
-do branoc ojcze jednego

Idzie pijak i bełkocze:...

Idzie pijak i bełkocze: Litr na siedmiu, litr na siedmiu. - Jak to możliwe, że jesteś taki pijany, skoro w siedmiu wypiliście tylko jeden litr? - Sześciu nie przyszło.

Pewnej nocy mały chłopiec...

Pewnej nocy mały chłopiec przyłapał rodziców podczas seksu i zapytał:
- Tato, co robisz mamie?
Ojciec na to:
- Synku, wkładam malutkie dziecko w mamę.
Następnego dnia ojciec wraca z pracy i patrzy, a jego syn siedzi na ganku i płacze. Ojciec siada obok niego i pyta, co się stało. Chłopiec na to:
- Wiesz tato, wczoraj w nocy włożyłeś mojego malutkiego brata w mamę, a dziś rano przyszedł mleczarz i go zjadł.

Tata jak przyszedłem...

Tata jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał
mamę na chatroomie.
- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama
zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick 'a.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie
zainstalowaliśmy żadnego firewalla.
- Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a
i meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku
skasowaliśmy w opcjach w "Ustawienia".
- Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził
sobie z taty robakiem.
- Wiec nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat
"Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy".

W Detroit zainstalowali...

W Detroit zainstalowali na dworcu kolejowym "Inteligentny automat do sprzedaży biletów American Railroad".
Podchodzi John Brown, wrzuca ćwierć dolara i z automatu wypada kartka i rozlega się głos:
"Pan John Brown, wiek 48 lat, jedzie pan do Cincinatti i bilet w pierwszej klasie będzie pana kosztował 8,5 $. Do odjazdu ma pan jeszcze 10 minut czasu."

John - (ma opad szczeny) nie może zrozumieć skąd ta maszyna zna jego imię, nazwisko i wiek, oraz dokąd jedzie. Chwyta więc pod pachę stojącego obok indianera, ciągnie go do maszyny, wrzuca ćwierć dolca. Znów wypada kartka a maszyna nadaje:
"Wojownik Orle Pióro ze szczepu Kiowa, wiek 37 lat. Jedziesz do Memphis. Twój pociąg odjeżdża za 40 minut, a bilet pierwszej klasy będzie pana kosztować 6,8 $."

John tego nie może zrozumieć...
Pożycza od Indiańca ubranie i pióropusz , wrzuca ćwierć dolca. Z automatu wypada karteczka i maszyna mówi:
"John!! Jesteś 48-letnim niedowiarkiem. Chciałeś jechać do Cincinatti, ale przez to, że robisz tu z siebie głupka odjechał twój pociąg. Zaoszczędziłeś 8,5 $ na bilecie !!!!"

Złapał murzyn złotą rybkę...

Złapał murzyn złotą rybkę i ma życzenie:
- Chcę być kwiatkiem,
- A rybka na to: nie ma czarnych kwiatków,
- Murzyn: spełniaj życzenie bo cię usmażę.
Zaszumiało, zagrzmiało, murzyn został bez fiutka.

- Coś ty zrobiła?!
- Czarny bez...

Jeszcze nie tak dawno...

Jeszcze nie tak dawno kobiety szalały za długowłosymi facetami z gitarą, a teraz?
- Teraz wolą łysych z BMW.

- Wziąłeś prysznic? -...

- Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na kolonii.
- No tak, jak coś zginie to zawsze jest na mnie!

- Mamo!...

- Mamo!
- Zosia?
- Daj tatę do telefonu!
- Masz!
- Tato? To prawda że Legia w tym roku zdobędzie puchar??
- NO OCZYWIŚCIE CÓRECZKO MOJA KOCHANA!! OCZYWIŚCIE ŻE TAK!
- Dobrze daj mamę.
- Mamo! Tata się zgodził żebym dzisiaj nocowała u Zenka.