psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

"Bycie najbogatszym człowiekie...

"Bycie najbogatszym człowiekiem na cmentarzu nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Zasypianie w łóżku ze świadomością, że zrobiliśmy coś cudownego dla innych - jest tym, co daje najwięcej szczęścia i satysfakcji."
Steve Jobs

Jedzie brunetka i blondynka....

Jedzie brunetka i blondynka. W pewnym momencie brunetka pyta sie blondynki:
- Patrz, jaki piekny las!
- Nie widze, zaslaniaja mi drzewa...

Stoję sobie w banku,...

Stoję sobie w banku, w kolejce do okienka, a do bankomatu podchodzi
blondie z koleżanką. Rozpoczyna się proces wyciągnięcia z niego pieniędzy
- o dziwo, wkładanie karty i PIN poszły bezproblemowo i w momencie,
kiedy bankomat coś tam sobie mielił po swojemu, usłyszałem tekst:
- Lubię słuchać tego dźwięku drukujących się pieniędzy.

- A Ty kim chcesz zostać...

- A Ty kim chcesz zostać jak dorośniesz?
- Chcę kontynuować pracę mojego ojca, który odziedziczył ją po dziadku, a ten po pradziadku.
- To znaczy?
- Zostanę lektorem w ''Modzie na sukces''.

Złodziej włamał się do...

Złodziej włamał się do domu.
Chodzi po pokojach w poszukiwaniu łupu, przyświecając sobie latarką.
Nagle za plecami słyszy:
- Masz przechlapane u Świętego Antoniego.
Odwraca się, patrzy, a tam papuga w klatce.
- Aleś mnie przestraszyła! To ty mówisz?
- Mówię.
- A jak się nazywasz?
- Maria Magdalena.
- He, he! Trzeba być idiotą, żeby nazwać papugę Maria Magdalena!
- Niekoniecznie - mówi papuga - Idiotą trzeba być, żeby rottweilera nazwać Święty Antoni. Święty Antoni, bierz go!

Idzie zajączek przez...

Idzie zajączek przez las. Mówi coś do siebie i macha łapką. Spotkał misia. Miś się mu prze chwile przygląda aż w końcu mówi:
- Co robisz?
Zajączek na to:
- Opowiadam sobie kawały
- A po co machasz łapką?
- Bo niektóre już znam.

- Kochanie, wybieraj,...

- Kochanie, wybieraj, co byś chciała na 8 marca? Brylantową kolię, futro z norek, willę na Lazurowym Wybrzeżu?
- Kochanie, wszystko, czego pragnę, to wieczoru z tobą i twojej miłości.
- Cięcie! - powiedział reżyser.

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi:
- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.
- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.
- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.
Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...

Polak, Czech i Rus urządzili...

Polak, Czech i Rus urządzili sobie zawody w rzucaniu pralką. Czech rzuca pierwszy - pralka się roztrzaskała -idzie do piekła. Teraz rzuca Rus - pralka się roztrzaskała - idzie do piekła. Teraz rzuca Polak - rzucił najdalej, i pralka się nie roztrzaskała - idzie do nieba. Czech i Rus wysłali mu list: "Jak ty to zrobiłeś?". Polak odpowiada: "DŁUŻSZE ŻYCIE KAŻDEJ PRALKI TO CALGON!".

Dwa geje sobie razem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.