psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Witam chciałbym przedstawić...

Witam chciałbym przedstawić autentyczną sytuacje, która miała miejsce na uczelni wyższej - Uniwersytet Gdański Smile

Otóż, rozmawiam z kumplem, który nie był na żadnym wykładzie z przedmiotu i nawet nie wiedział jak wygląda prowadzący ....
Pod koniec semestru postanowił wybrać się do niego .
Rozmowa wyglądała Następująco : K-kumpel, P-prowadzący

- (K) : Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się, co z zaliczeniem z markietingu ....

- (P): Dzień dobry, ja Pana w ogóle nie kojarzę ...

- (K): Ja Pana też ...

- (P) : Hahaha.... dobre. Ma Pan 3 za odwagę

Ogólnie sytuacja mnie rozj*bała :mrgreen: Kwestie upadku polskiego szkolnictwa wyższego pomijając Blum 3

Trwa rozprawa sądowa....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

-Co jest między nami !...

-Co jest między nami !
-Chemia Acute
-Chodziło mi o powietrze !

Wbiegłem do kościoła...

Wbiegłem do kościoła krzycząc "Zatrzymajcie tę ceremonię! Naprawdę ona kocha mnie, uprawialiśmy seks dziś rano!"
W tym momencie zdałem sobie sprawę, że pomyliłem kościoły.
Nie wiem nawet czyj to był pogrzeb.

Ksiądz na mszy świętej...

Ksiądz na mszy świętej mówi:
- Małżeństwo to spotkanie dwóch statków na morzu życia....
W tym czasie jeden z parafianin myśli:
- Więc, już rozumiem, trafiłem na okręt wojenny.

Jedzie facet na motorze...

Jedzie facet na motorze i potrąca wróbelka. Bierze biedaka i zanosi do weterynarza.
- Przeżyje?
- Powinien. Tylko mu skrzydełko opatrzę.
Rano wróbelek budzi się w klatce i mówi:
- O drób. Chyba zabiłem tego gościa, jestem w kiciu.

Spotykają się dwaj kumple...

Spotykają się dwaj kumple na ulicy.
- Cześć, dokąd idziesz?
- Do lekarza.
- A co tam niesiesz?
- Mocz do analizy. A ty gdzie idziesz?
- Też do lekarza.
- A co niesiesz?
- Koniak.
Pytanie: którego z nich szybciej wyleczy lekarz?

Polska, rok 2013...

Polska, rok 2013
Do urzedu pracy przychodzi facet, podchodzi do okienka i pyta sie urzędnika:
- Jest może jakaś praca????
Na co urzędnik odpowiada:
- Tak mamy coś dla pana, 20 tys miesiecznie, służbowy samochód,komórka i szeroki pakiet świadczeń socjalnych.
- Pan żartuje?
-Tak, ale pan zaczął!

W przewodzie pokarmowym...

W przewodzie pokarmowym wybuchła wielka burza! Siedzi tasiemiec i obserwuje, jak bakterie z walizkami biegiem zmierzają do odbytu:
-Tasiemiec co ty jeszcze nie uciekasz? Zaraz będzie tu antybiotyk.
Tasiemiec nic siedzi dalej, za chwilę patrzy, a tu biegnie glista ludzka:
-Tasiemiec co ty jeszcze nie uciekasz? Zaraz będzie tu antybiotyk!
Tasiemiec bardzo się wystraszył i sam postanowił uciekać! Biegnie z walizkami wzdłuż przewodu aż do odbytu, patrzy a tu na walizkach siedzi glista ludzka i płacze. Tasiemiec na to:
-Glisto co się stało? Czemu płaczesz?
-Bo mi ostatnie gówno o 14 uciekło.

WYGŁODNIAŁA...

WYGŁODNIAŁA

Torebka z orzeszkami ziemnymi leży na moim biurku. Przeszkadza mi, więc ją zamykam i chcę przesunąć na bok. Koleżanka chciała się nimi poczęstować, a ja tego nie zauważyłem, bo stała za mną.
Koleżanka tym samym pyta:
- Ej poczekaj właśnie chciałam zagłębić rękę w Twoje... yy... yyy... orzeszki ...