psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Do baru wchodzi poobijany,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Gdzie jest najwięcej...

- Gdzie jest najwięcej polskich autostrad?
- W planach.

Polityk siedząc w restauracji...

Polityk siedząc w restauracji zauważył za innym stolikiem samotnie siedzącą atrakcyjną młodą kobietę więc zdecydował podejść do niej:

- Cześć. Mam na imię Marcin, mam 40 lat, zajmuję się polityką i jestem uczciwym człowiekiem.
- Cześć skarbie. Mam na imię Sara, mam 35 lat, zajmuję się prostytucją i nadal jestem dziewicą.

Facet siedzi spokojnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ROSYJSKA GOŚCINNOŚĆ...

ROSYJSKA GOŚCINNOŚĆ

Coś tam się przy świątecznym stole zgadało gdzie, kto nie był i czego nie widział. Wszystkich zachwyciła historia wuja, który gdzieś na początku lat dziewięćdziesiątych wybrał się swoim Oplem Fronterą do Rosji.
- Ruskie ludzie są jak najbardziej w porządku - zagaił wujo - Gościnni... Polaków lubią. Pamiętam jak kiedyś zimą wahacz mi się urwał w Oplu. Jakiś człenio traktorem dociągnął mnie do wsi, pieniędzy żadnych za to nie chciał, zaprowadził do sołtysa, który jako jedyny miał telefon... Dał zadzwonić... Części mogły przyjść dopiero za trzy tygodnie, więc z miejsca zaproponował gościnę. Samochód odstawiliśmy do kowala. Facio przy dwudziestostopniowym mrozie wymontował stary wahacz... No i tak czekałem. Budziłem się rano a tu już czekała na mnie szklana bimbru i micha kapusty... Szklana bimbru i micha kapusty. I tak se siedziałem trzy tygodnie u sołtysa... W końcu graty przyszły samochód kowal naprawił. Pieniędzy znowu wziąć nie chcieli, bańkę 5-tkę bimbru na drogę dali...
- A dobre to chociaż było? – wtrąciłem.
Wujo spojrzał na mnie zamglonym wzrokiem i rzekł:
- Dobre? Synu... Po powrocie do Polski pół roku mi włosy i paznokcie po tym nie rosły... Pycha...

- Co robisz? - pyta policjant...

- Co robisz? - pyta policjant znajomego.
- Uprawiam jogę!
- Co ty powiesz?! A na ilu hektarach?

Przychodzi facet do wychodzące...

Przychodzi facet do wychodzącego z gabinetu lekarza z nożem w plecach i mówi:
- Panie doktorze! Czy mógłby mi pan wyciągnąć ten nóż!?
- Nie widzi pan, że już wychodzę?
- Ale ja bardzo pana proszę!
- No dobrze. - Wyciągnął nóż i wbił mu w oko. - Okulista piętro wyżej! Jeszcze godzinę przyjmuje.

Skarży się mąż żonie:...

Skarży się mąż żonie:
- Nasz syn znów podbierał mi pieniądze z portfela.
- Dlaczego mylisz, że to nasz Kazio? Może to ja wzięłam pieniądze? - broni matka syna.
- To niemożliwe, w portfelu tym razem co zostało...

Żona wróciła z pracy....

Żona wróciła z pracy. Siadła na łóżko, podciągnęła nogi pod brodę i przygląda się, jak jej mąż myje podłogę. Po chwili mówi:
- A wiesz, kochanie, mój szef znów mi dziś powiedział, że gotów jest dla mnie zostawić swoją żonę i dzieci. Ale on na pewno żartuje.
- A może nie... - odpowiedział mąż z nadzieją w głosie.