#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

KOBIETY POTRAFIĄ ZASKAKIWAĆ...

KOBIETY POTRAFIĄ ZASKAKIWAĆ

Moja małżonka zrobiła coś tak dziwacznego, że nie wierzyłem własnym oczom (nieważne co).
Osłupiały mówię:
- Nie no, nawet ty nie mogłaś być tak głupia.
Na co ona z nutką dumy w głosie:
- Nie znasz moich możliwości...

7 osób zagryzły mrówki,...

7 osób zagryzły mrówki, 5 osób zmarło po ukąszeniach komarów, 2 zadeptały łosie, 15 osób zatruło się śmiertelnie sokiem malinowym ze stoiska z napojami, 5 mężczyzn widziało UFO, a 3 Elvisa, 11 osób doznało 75-procentowych oparzeń skóry w trakcie pieczenia ziemniaków, 6 osób zmarło śmiercią naturalną, 50 osób utonęło w błocie, 11 osób zagryzły wilki, a 14 niedźwiedzie, 30 osób zachorowało na zapalenie opon mózgowych, 200 osób wylądowało w szpitalu po zatruciu grzybami lub jagodami, 75 osób przygniotła zawalona estrada...
Jednym słowem tegoroczne Dni Cisnej w porównaniu z latami poprzednimi minęły nad wyraz spokojnie.

Przychodzi kobieta do...

Przychodzi kobieta do ginekologa i mówi:
-Panie doktorze od kilku dni strasznie mnie piecze i swędzi...
Lekarz bada pacjentkę,a kobieta na to:
Panie doktorze troszkę z lewej i drapu,drapu...

Żona miała problem z...

Żona miała problem z mężem, gdyż ten zawsze zasypiał na niedzielnej mszy.
Postanowiła więc temu zaradzić i na kolejną mszę zabrała długą szpilkę od kapelusza, którą to postanowiła dźgnąć męża, jak tylko ten zaśnie.
Gdy ksiądz, mówiąc kazanie, doszedł do słów: "... i któż jest naszym największym Zbawcą?", mąż właśnie przysnął. Żona dźgnęła go z całej siły w pośladek. Ten zerwał się z krzykiem:
- Jeeezuuu!
- Właśnie tak, mój synu - odpowiedział ksiądz i kontynuował kazanie.
Mąż, zły na żonę i nieco zawstydzony, skulił się i po chwili znów zapadł w drzemkę.
Gdy ksiądz rzekł: "... i któż umarł za nas na krzyżu?
- Jeeezuuu Chryste! - podskoczył i wrzasnął, znów dźgnięty szpilką mąż.
- Właśnie tak, mój synu - odpowiedział ksiądz i dalej ciągnął mszę.
Mąż usiadł spokojnie i udawał, że śpi ale tym razem uważnie obserwował żonę.
Żona zamierzyła się szpilką, gdy ksiądz właśnie mówił: "... i cóż Ewa rzekła Adamowi, gdy poczęła mu drugiego syna?".
- Jak mnie jeszcze raz, kolniesz, to ci tak przyłożę, że nie wstaniesz! - wrzasnął mąż.

W firmie, w której pracuję,...

W firmie, w której pracuję, od dłuższego czasu grasuje "złodziej obiadów". Wystarczy schować jedzenie do ogólnodostępnej lodówki, wyjść na godzinkę,by wracając ujrzeć pusty pojemnik. Już nie raz padłem jego ofiarą. Ostatnio zrobiłem sobie wielką porcję gyrosa i przez kilka dni z rzędu zajadałem się w pracy. Pewnego dnia w lodówce, zamiast mojej potrawy, znalazłem wyczyszczony półmisek. Z kumplem z roboty uznaliśmy, że trzeba coś z tym zrobić. Ten następnego dnia wpadł na genialny pomysł i kupił płyn na przeczyszczenie. Dodaliśmy trochę do gyrosa i zostawiliśmy potrawę jak gdyby nigdy nic w kuchni. Chwilę później dostaliśmy wezwanie do banku (awaria systemu - jesteśmy informatykami). Zapowiadała się grubsza robota, więc w drodze zadzwoniłem do dziewczyny (pracuje w tej samej firmie) i poinformowałem, że prawdopodobnie wrócę do biura dopiero przed 16. Biedna dziewoja uznała, że może zjeść moją porcję obiadu, skoro mnie nie będzie przez cały dzień... Do dzisiaj nie wie dlaczego tak "zaszkodził" jej mój gyros... YAFUD

Gruzja....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mówi baca od żony:...

Mówi baca od żony:
- Maryjka łobróć się włochacką ku mnie.
- Co Jantek będzieś mnie broł?
- Ni ale bżdzij ku ścianie!

Hitler do Żydów:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzi dwóch kumpli przy...

Siedzi dwóch kumpli przy stole i wspominają stare dobre czasy. Gospodarz oczywiście wyciągnął flaszkę i nalał po lufie. Wtem zza ściany dobiegły ich jakieś dźwięki muzyki poważnej. Siedzą tak, siedzą i nasłuchują, nagle jeden z nich mówi:
- Kaziu, jak myślisz, to Bach?

- No to bach!! - odpowiedział Kazio.

EH TE REKLAMY......

EH TE REKLAMY...

Wczoraj z moją Lepszą Połówką oglądamy sobie filmy ’Znaki’ z Gibsonem. Na samym początku filmu córka głównego bohatera zgubiła się na polu kukurydzy i Mel do niej podbiega i ze strachem w oczach pyta: "Nic ci nie jest?", a moja Lepsza Połówka na to:
- ONA MA SIMPLUSA!
I było po filmie.