psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Policjant zgwałcił dziewczynę....

Policjant zgwałcił dziewczynę. Posadzono oboje. Jego za gwałt, ją za opór pracownikowi policji...

Nie myśl o tym jako o...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W mieszkaniu Nowaków...

W mieszkaniu Nowaków dzwoni telefon:
- Tata w domu?
- Wstyd powiedzieć, ale taty nie ma w domu.
- Dlaczego wstyd ?
- Bo nie lubię kłamać.

Rozmawia dwóch pijaków: ...

Rozmawia dwóch pijaków:
- Idę na wódkę.
- Namówiłeś mnie

Zapomniał się wylogować...

Zapomniał się wylogować z Facebook'a.
...nie dostał karnego kutasa.

Dwa małżeństwa spotkały...

Dwa małżeństwa spotkały się na małym przyjęciu w domku letniskowym. Po udanej kolacji jeden z facetów zaproponował drugiemu, by zamienili się na noc żonami. Drugi pomyślał: ,,A co tam, moja i tak ma okres'' - i zgodził się. Mężczyźni uzgodnili jeszcze, że przy śniadaniu, pukając w słoik z dżemem, dadzą sobie tajemne znaki, ile razy każdy z nich miał żonę kolegi. Nazajutrz rano pierwszy z uśmiechniętą twarzą stuknął łyżeczką w słoik z dżemem dwa razy. Drugi stuknął raz w słoik z dżemem, a po chwili wahania jeszcze dwa razy w słoik z nutellą.

Kolega chwali sie.drugiemu...

Kolega chwali sie.drugiemu
"Bylem wczoraj u dziewczyny"
-No i co..no i co?
-Walilem cala noc"
- Tak, i co ?
- I nikt mi ku**wa dzwi nie otworzyl !"

Przyszedł pacjent na...

Przyszedł pacjent na USG. Położył się, lekarz go bada i mówi:
- Taaak... Wątroba powiększona. Bardzo powiększona. Koszmarnie powiększona. No cóż... trzeba będzie usunąć płuco.
Przerażony pacjent:
- A płuco czemu?
- No jak to czemu? Przecież wątroba musi gdzieś się zmieścić!

Dwaj jąkający się goście,...

Dwaj jąkający się goście, założyli się który szybciej kupi papierosy,
do sklepu wchodzi pierwszy,

-po po po po pro pro sze sze sze Po po po po popularne.
-9,80
-dzie dzie dzie dziękuję

wchodzi drugi,

-po po po po pro pro sze sze sze Ma ma ma marbloro.
-lighty, czerwone, może mentole?
-Ty ty ty ty ty tyk***o

Klient zamawia u barmana...

Klient zamawia u barmana najpierw cztery kieliszki wódki, potem trzy kieliszki, potem dwa, wreszcie tylko jeden. Wypija ostatni i zwraca się do barmana:
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany...