psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

U okulisty:...

U okulisty:
- Jaką literę pokazuję?
- A gdzie pan jest?

Dwóch więźniów rozmawia...

Dwóch więźniów rozmawia w celi.
- Ile dostałeś?
- 5 lat.
- Za co?
- Za samochód - rozumiesz - pożyczyłem "nie tego" Mercedesa co trzeba, a ty ile dostałeś?
- Ja to aż 25 lat.
- Za co?
- Za kurę.
- To niemożliwe, żeby 25 lat dostać za kurę.
- A jednak - rozumiesz - głupie bydlę, chodziła po podwórku, grzebała pazurami, grzebała, aż teściową wygrzebała.

Żyd kupuł licencję na...

Żyd kupuł licencję na produkcję Pepsi Coli. Na początku miał duże zyski, lecz później gdy ludzie dowiedzieli się, kto jest właścicielem przestał zarabiać. Postanowił zrobić reklamę. Pojechał do Watykanu, do Ojca Świętego. Chciał wejść od razu do papieża, ale mu nie pozwolono i kazano się zapisać, a najbliższy termin był pół roku później, więc powiedział do nich, że poczeka. Czeka godzinę, dwie, pięć, więc jeden facet idzie do papieża i mówi jaka jest sprawa. A, że papież miał dobre serce kazał go do siebie wpuścić.
Żyd: Papieżu, chciałbym z papieżem rozkręcić interes. A mianowicie chodzi o reklamę Pepsi Coli.
Na te słowa papież pomyślał, że może chodzi o to, by plakat z Pepsi Colą był przyczepiony do papamobilu, albo coś w tym rodzaju.
Papież: A jak ta reklama miałaby wyglądać
Żyd: Wy Chrześcijanie macie taką modlitwę "Ojcze Nasz". Chciałbym, aby w pewnym fragmencie dodać nazwę Pepsi Coli. A wyglądało, by to tak (...) chleba naszego powszedniego i Pepsi Coli daj nam dzisiaj(...).
Papież: Nie mogę, to jest modlitwa, którą dał nam sam Jezus...
Żyd: Zapłacę ile będziesz chciał...
Papież: Nie mogę.
Żyd zrezygnowany wychodzi i pyta sam siebie: Ciekawe ile dał piekarz

Kiedy jest już czas,...

Kiedy jest już czas, aby umyć lodówkę?
-Kiedy coś zamyka nam drzwi od wewnątrz.

Czasem, widząc latem...

Czasem, widząc latem na ulicy ładną dziewczynę, chciałbym stać się zwinną jaszczurką, być niemal niewidzialnym, aby z bliska oglądać dokładnie te cienkie nogi, stałbym się elegancką bransoletką zawieszoną wokół opalonej kostki, wspinałbym się na kolana, aksamitne uda, nurkował pod krótkie spódniczki, przejeżdżał pazurem po majteczkach, by zobaczyć słodki pączek. Dlaczego Bóg nie stworzył mnie kameleonem?
Przedawkowanie Viagry - straszne.

Humor z zeszytów - 877...

Humor z zeszytów - 877
• Do ludności w "Balladach" Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki, ale i również jęki chłopa pod jaworem.

• Morze jest słone, ponieważ pływają w nim śledzie.

• Maćko usłyszał tętent kopyt i zobaczył Jagienkę wybiegającą z lasu.

• Wszyscy z uwagą słuchali gry Natenczasa Wojskiego.

• Wojski był najlepszym rogaczem w okolicy.

• Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.

Policjanci zatrzymują...

Policjanci zatrzymują kierowcę:
- Panie kierowco, poprosimy dokumenty.
Kierowca podaje dokumenty policjantowi.
Policjant sprawdza:
- W porządku. To jeszcze pan dmuchnie w alkomat.
Kierowca dmucha, alkomat pokazuje 0.0
- 0.0? Chyba się zepsuł - mówi jeden z policjantów
- Jak to się zepsuł? Dawaj!
Drugi policjant dmucha w alkomat:
- No i o co ci chodzi?! 2.5! W porządku jest!

Brunetka telefonuje do...

Brunetka telefonuje do przyjaciółki-blondynki i zwierza się:
- Wiesz? My ze Stefanem kochamy się!
- To nie mogłaś zadzwonić, gdy już skończycie?

Do sali żołnierskiej...

Do sali żołnierskiej wchodzi sierżant i pyta:
- Szeregowy, co tu tak śmierdzi?!
- Melduję obywatelu sierżancie - jak Was tu nie było, to tak nie śmierdziało!

Dwóch kolegów jechało...

Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdarzyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał:
- Czemu przejeżdżasz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało.
Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta:
- Dlaczego się zatrzymujesz, przecież mamy zielone?!
- A jak szwagier będzie jechał?!