psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

KARTA ZGONU...

KARTA ZGONU

Do koleżanki z Pogotowia Ratunkowego zadzwonił dyspozytor Policji:
- Wie pani, na [...] ulicy przy kopaniu rowu robotnicy wydobyli ludzkie szczątki. Czy może pani przysłać lekarza, żeby potwierdził zgon?.
Lekarz na karcie zgłoszenia napisał:
"Potwierdzam, że znalezione kości są martwe".

Czerwony Kapturek kompletnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Komputerowiec podrywa...

Komputerowiec podrywa laskę:
- Chcesz herbaty?
- Nie
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują.

Młody lekarz przyjmuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet przy okienku w banku:...

Facet przy okienku w banku:
- Chcę założyć konto w tym pie****onym banku!
- Co proszę? - pyta zdegustowana kasjerka.
- Powtarzam - Chcę założyć pie****one konto w tym zasranym banku!
- Cooo?!
- Nie dosłyszysz szmato? To wołaj mi tu kierownika!
Kierownik przychodzi, wściekły, bo już wie czego i jak żąda ten klient.
- O co panu chodzi? - warczy.
- Powtarzam, chcę założyć pie****one konto w tym pie****onym banku!
- A ile chce pan wpłacić?
- Dwa miliony.
- I ta k..wa robiła panu jakieś problemy?

Przychodzi sprzątaczka...

Przychodzi sprzątaczka do prezesa:
-Panie prezesie, proszę dać mi klucz do sejfu.
-Chyba Pani oszalała! Klucz mogę mieć tylko ja!
-Kurczę, to znowu będę się musiała męczyć ze spinką.
-Z jaką spinką?
-No żeby sejf otworzyć i wysprzątać w środku.

Po śmierci złe kobiety...

Po śmierci złe kobiety trafiają do raju. Wykorzystuje się je tam jako nagrody dla dobrych facetów.

Matka miała 3 córki :...

Matka miała 3 córki : Akację, Jabłonkę i Cegiełkę.
Pewnego dnia przychodzi do niej jedna córka i się pyta:
- Mamo! mamo! A dlaczego mam na imię Akacja?
- Bo gdy byłaś mała spadł ci na czoło liść Akacji.
Po chwili przybiega druga córa i zadaje podobne pytanie.
- Mamo! mamo! A dlaczego mam na imię Jabłonka?
- Bo gdy byłaś mała spadł ci na czoło liść Jabłoni.
Na końcu przybiega trzecia córa i się pyta:
- Łebełebełebe? Biggrin

Pewnego razu dziadek...

Pewnego razu dziadek postanowił zrobić porządki na strychu, sprząta sobie, aż tu nagle znajduje starą zakurzoną flaszkę, przeciera etykietę a tu pojawia się napis "Koniak", więc chłopina pomyślał: "Babka znajdzie to powie, że za stary na alkohol zabierze i schowa". Więc dziadzio odbezpiecza flaszkę i bach jedna seta, druga, trzecia, aż tu nagle w dziadku budzi się chuć. Pomyślał sobie dobry ten koniaczek, zbiegł szybko ze strychu i rzucił się na babcie raz, drugi, trzeci... Babcia już nie może a jemu ciągle mało. Pobiegł na wieś i nie odpuścił żadnej babie, ale wciąż mu mało pobiegł do następnej wioski i tak obskoczył jeszcze dwie wsie. Zmęczył się troszkę dziadzio tymi figlami i wraca do domu myśląc sobie o skarbie co go znalazł na strychu: "Ciekawe z którego roku ta flaszka". Bierze butelkę, przeciera dokładnie etykietę i czyta: "KOŃ JAK NIE MOŻE - 3 KROPLE NA WIADRO".

Gej do geja po stosunku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.